Sąd Apelacyjny w Rzeszowie bezterminowo odroczył rozpoczęcie procesu odwoławczego Zbigniewa Sanockiego, o burmistrz się rozchorował. Jego adwokat nie chciał prognozować, jak długo pozostanie na zwolnieniu.
Sprawa wróci jednak już w styczniu na wokandę, bo samorządowiec jest wyzdrowiał i chodzi do pracy. Przypomnijmy, że Zbigniew Sanocki co prawda przyznał się, że w trakcie studiów na rzeszowskiej filii UMCS współpracował z SB.
Ale w swoim oświadczeniu lustracyjnym wyjaśnił, że donosił, bo był zastraszany przez SB. Sąd uznał jednak, był on aktywnym i lojalnym współpracownikiem SB - za otrzymał w sumie 17 tys. zł - co było wówczas znaczącą kwotą. Jeśli Sąd Apelacyjny utrzyma wyrok w mocy, Sanocki przez pięć lat nie będzie zajmował stanowisk publicznych oraz startował w wyborach samorządowych do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce