Burmistrz Zagórza błędnie uznany przez sąd za pokrzywdzonego

Jacek Z. rządził Zagórzem przez 4 kadencje. W 2006 roku przegrał jednym głosem z Bogusławem Jaworskim. W trakcie rozpatrywania złożonego przez niego protestu wyborczego wyszło na jaw, że polecił podwładnemu, by udostępnił spis wyborców osobie nieuprawnionej. Został za to oskarżony o przekroczenie uprawnień. W procesie jako pokrzywdzony występował Bogusław Jaworski, obecny burmistrz Zagórza.

W czerwcu b.r. Sąd Rejonowy w Sanoku uznał winę oskarżonego, nie wymierzył mu jednak kary, warunkowo umarzając postępowanie na okres próby dwóch lat.

W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że Jacek Z. ewidentnie przekroczył uprawnienia, czym działał na szkodę interesu publicznego. Nie dopatrzył się jednak w postępowaniu oskarżonego aspektu materialnego. Uznał też, że wyniku jego działania społeczeństwo poniosło jedynie szkodę moralną.

Do Sądu Okręgowego w Krośnie zostały wniesione trzy apelacje od wyroku: przez pełnomocnika Jacka Z., przez prokuraturę oraz przez Bogusława Jaworskiego. Sąd jeszcze ich nie rozpoznał, gdyż uznał, że w I instancji błędnie przyznano Jaworskiemu status osoby pokrzywdzonej. Sąd stanął na stanowisku, że pokrzywdzony w tym przypadku może być tylko samorząd terytorialny.

Bogusław Jaworski ma 7 dni na złożenie zażalenia na nieprawomocne postanowienie krośnieńskiego sądu. Jeśli zażalenie zostanie rozpatrzone na jego korzyść - Sąd Okręgowy będzie rozpatrywał wówczas trzy apelacje. Gdy zaś postanowienie zostanie podtrzymane, sąd rozpatrzy tylko apelacje prokuratury i pełnomocnika Jacka Z..