Byli poszukiwani, wpadli na polsko-ukraińskiej granicy

- Zatrzymani cudzoziemcy to głównie sprawcy przestępstw skarbowych, za które zostali ukarani karą grzywny. Ponieważ nie uiścili jej w terminie została ona zamieniona na zastępczą karę pozbawienia wolności – informuje st. chor. Anna Michalska z BiOSG.

W Korczowej zatrzymano w ubiegłym tygodniu trzy osoby. Dwie Ukrainki jeszcze w tym samym dniu uiściły grzywnę (1100 i 900 zł).

- Zgodnie z przepisami kodeksu karnego wykonawczego cudzoziemiec po zapłaceniu zasądzonej grzywny zostaje zwolniony od wykonania zastępczej kary pozbawienia wolności. Kobiety mogły więc kontynuować podróż do Polski – mówi Michalska.

Z kolei 49-letni obywatel Ukrainy grzywny nie zapłacił, trafił więc do przemyskiego więzienia, gdzie odsiedzi karę.

Na przejściu granicznym w Budomierzu pogranicznicy z placówki w Lubaczowie zatrzymali trzy osoby, które także miały nieuregulowane grzywny. To dwaj mężczyźni w wieku 32 i 26 lat oraz 32-letnia kobieta. Wszyscy oni są obywatelami Ukrainy. Mieli do zapłacenia 2200, 1500 i 700 zł. Cała trójka dokonała wpłat zasądzonych im kwot grzywny, więc mogli dalej podróżować. Grzywnę zapłacili także zatrzymany w Medyce 25-letni Ukrainiec i zatrzymana w Krościenku 32-letnia Ukrainka. Im także funkcjonariusze straży granicznej zezwolili na wjazd do Polski.

- W tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ustalili już 280 osób, które były poszukiwane przez polski wymiar sprawiedliwości - mówi st . chor. Anna Michalska.