Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cegielnie pogrążyły budżet

ANDRZEJ KOZICKI
Narzekanie właścicieli cegielni na spadek obrotów zapewne wymaga głębszej analizy. W Zalesiu, Trześni, Sokolnikach buduje się lub remontuje więcej domów niż w poprzednich latach. Na terenie gminy powstają również coraz nowe firmy oferujące materiały budowlane. Gdzie  więc należy szukać źródeł narzekania cegielniarzy?. Być może częściowym wytłumaczeniem tej zagadki jest fakt, że gorzyckie cegielnie zamiast same wypalać cegłę, sprowadzają ją z innych rejonów Podkarpacia.
Narzekanie właścicieli cegielni na spadek obrotów zapewne wymaga głębszej analizy. W Zalesiu, Trześni, Sokolnikach buduje się lub remontuje więcej domów niż w poprzednich latach. Na terenie gminy powstają również coraz nowe firmy oferujące materiały budowlane. Gdzie więc należy szukać źródeł narzekania cegielniarzy?. Być może częściowym wytłumaczeniem tej zagadki jest fakt, że gorzyckie cegielnie zamiast same wypalać cegłę, sprowadzają ją z innych rejonów Podkarpacia. AUTOR
GORZYCE. Rada Gminy udzieliła wójtowi Stanisławowi Krawcowi absolutorium za rok 2002. Jednak stan budżetu gminy wzbudza wiele zastrzeżeń.

Pierwotny plan dochodów na rok 2002 zakładał 20 milionów złotych. W rzeczywistości do kasy wpłynęło prawie półtora miliona złotych mniej. Radni dali wójtowi do zrozumienia, że w przyszłości nie będą już aprobować konstruowania budżetu na niepewnych (wirtualnych jako określono) założeniach i zbyt dużego rozdźwięku pomiędzy planami a realizacją. Radę interesowały szczegóły sądowego sporu pomiędzy Gminą a firmą ZUW-BUD. Gorzyce wspomogły finansowo przedsiębiorstwo pod warunkiem, że zatrudni bezrobotnych. ZUW-BUD nie wywiązał się z tego zobowiązania, a na dodatek odmówił zwrotu pieniędzy (około 70 tysięcy złotych). Gmina chcąc odzyskać pieniądze musiała ponieść koszty związane wytoczonym przedsiębiorstwu procesem sądowym (sprawa nie znalazła finału do dziś).
Zastrzeżenia radnych wzbudziło również to, że przetarg na kanalizację w Motyczu Poduchownym pochłonął aż 21 tysięcy złotych. Część z tej kwoty trafiła do kieszeni organizujących przetarg gminnych urzędników. - Od kiedy to pracownicy dostają ekstra pieniądze za robienie czegoś, co należy do ich obowiązków - dociekali radni.
- Analiza obszernej dokumentacji, opracowywanie koncepcji zajmowało bardzo dużo czasu. W związku z tym konieczna okazała się praca po godzinach, za którą należy się zapłata - wójt Krawiec zapewnił, że ów przetarg to była wyjątkowa sytuacja.
Wpływy do gminnej kasy w istotnym stopniu zmniejszyły się za sprawą umorzeń podatków. Z kwoty 400 tysięcy złotych zwolnień, ponad 300 tysięcy dotyczy cegielni i związanych z nimi firm transportowych. - Właściciele cegielni nie otrząsnęli się jeszcze po zniszczeniach spowodawanych przez powódź w 2001 roku. Na domiar złego nie ma również zbytu na cegłę, gdyż na rynku budowlanym panuje zastój. W 2002 roku cegielnie wykazywały zerowy dochód. Stąd ich wnioski o umorzenie podatków - tłumaczył Stanisław Krawiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24