Centrum Medyczne Medyk otworzyło w budynku Politechniki Rzeszowskiej przychodnię dla uchodźców z Ukrainy [ZDJĘCIA]

Kadra lekarska i pielęgniarska, to Ukraińcy, co dla komfortu ukraińskich pacjentów będzie miało ogromne znaczenie. Przyjmują tu lekarze różnych specjalizacji: lekarze rodzinni, internista, laryngolog, okulista, pediatra, alergolog, pulmonolog, specjalista chorób zakaźnych, psychiatra, dermatolog.

Koszty wykonywanych tu procedur medycznych pokryje Narodowy Fundusz Zdrowia, wyjątkiem będą tylko zabiegi stomatologiczne, nie wszystkie będą bezpłatne.

Dokonujący otwarcia przychodni Stanisław Mazur, prezes CM Medyk, zdradził, że w jego firmie pracuje wielu ukraińskich medyków i bardzo sobie ich pracę chwali. I liczy na to, że będzie ich więcej. A poza tym ma nadzieję, że przynajmniej część właśnie pozyskanych z Ukrainy medyków i pielęgniarek zechce pozostać w Polsce, a najlepiej – na Podkarpaciu.

Rozpoczęta przez nich praca w przychodni ma być okazją do poznania polskich procedur medycznych i standardów pracy. Będzie też służyła do kształcenia studentów medycyny, którzy musieli przerwać edukację w swoim kraju z powodu wojny. Młodzi lekarze będą mogli odbywać tu staże pod okiem wykwalifikowanych specjalistów. Poza tym CM Medyk będzie ich wspierał w nostryfikacji dyplomów, uzyskanych w ukraińskich uczelniach medycznych. Zainteresowanym przypomniał, że taka nostryfikacja otwiera drogę na rynki także państw Unii Europejskiej.

CM Medyk uruchomił dla dzieci pracujących w przychodni lekarek i pielęgniarek przedszkole, w którym już uczy się i bawi dziesięcioro maluchów, a może nawet 20. I to pod opieką ukraińskich nauczycieli. A dla rodziców już trwa 105 godzinny kurs języka polskiego, w którym uczestniczy 35 kursantów.

- To pierwsza przychodnia w Polsce przeznaczona dla uchodźców z Ukrainy – pochwalił się przy okazji. – Ale nie będzie to polityczna przychodnia, tu opiekę znajdą wszyscy, także Rosjanie, jeśli będą chorzy.

Przypomniał, że personel Medyka już wcześniej udzielał pomocy uciekinierom, bądź to na rzeszowskim dworcu kolejowym, bądź w uruchomionym przez firmę przed trzema tygodniami punkcie pobytowym dla uchodźców.

Na co mogą liczyć pacjenci w przychodni?

Na wykonanie podstawowych badań EKG, USG, a w punktach pobrań i szczepień będą mogli oddać materiał do badań oraz się zaszczepić. I oczywiście skorzystać z pomoc lekarzy specjalistów.

W uroczystości otwarcia przychodni uczestniczyła Krystyna Stachowska, która również wyraziła nadzieję, że ukraińscy medycy pozostaną w Rzeszowie. I radość, że przychodnia w pewnym stopniu odciąży inne placówki medyczne w mieście.

- Ważne jest, że w przychodni będzie pracował personel posługujący się językiem ukraińskim, ponieważ dla ludzi, których zły los wyrzucił z ich domów, będą mogli poszukiwać opieki medycznej w warunkach komfortu psychicznego – zauważył rektor Politechniki Rzeszowskiej – prof. dr hab. inż. Piotr Koszelnik.

Okazuje się, że plany dr. Mazura sięgają dużo dalej. Bo od kiedy CM Medyk dopomógł w ewakuacji kilkuset hinduskich obywateli z terenu Ukrainy, władze Indii nabrały do Rzeszowa szczególnego zaufania.

- Otrzymałem listę około tysiąca obywateli Indii, którzy chcą podjąć albo kontynuować studia medyczne w Polsce – stwierdził, zaznaczając, że to także ogromna szansa dla wydziału lekarskiego rzeszowskiej uczelni.