Ceny mieszkań na razie nie będą rosły

- Jak kształtowały się ceny mieszkań w mijającym roku?

- Na przemian spadały i rosły, aby na koniec roku ustabilizować się na poziomie 3-4 procent wyższym niż na jego początku.

- Czy w mijającym roku nastąpił duży regres w budownictwie?

- W całym kraju, do końca października, wybudowano ok. 128 tysięcy mieszkań, czyli o cztery procent mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Jeszcze większy, bo aż o 20 procent, był spadek liczby wydawanych pozwoleń na budowę domu i rozpoczętych budów.

- Czy mamy teraz dobry, czy zły moment na zakup mieszkania w korzystnej cenie?

- Jestem zdania, że do końca pierwszej połowy 2010 roku ceny mieszkań nie ulegną znaczącym zmianom. Z zakupem "M" nie trzeba się zatem specjalnie spieszyć. Chociaż nie warto też zwlekać, bo im później, tym oferta atrakcyjnych mieszkań może być mniejsza.

- Kiedy ceny mieszkań znacząco wzrosną?

- Podwyżek cen spodziewam się w drugiej połowie przyszłego roku, a już z całą pewnością w roku 2011.

- Czy banki nadal niechętnie udzielają kredytów mieszkaniowych?

- Po bardzo znaczącym spadku liczby udzielanych kredytów mieszkaniowych w pierwszej połowie roku, w drugiej było dużo lepiej. Banki znowu coraz chętniej pożyczają pieniądze na zakup własnego lokum, w czym duża w tym zasługa rządowego programu "Rodzina na swoim". Umożliwia on zaciągnięcie kredytu bankowego na preferencyjnych warunkach.