Z powodu obecnych problemów z obsługą pasażerów na lotniskach, Lufthansa zadecydowała o wykreśleniu kolejnych lotów ze swoich rozkładów. Jak potwierdził w środę we Frankfurcie rzecznik przewoźnika, do końca sierpnia nie odbędzie się ok. 2 tys. połączeń z największych lotnisk we Frankfurcie i Monachium.
Trzecia fala odwołanych lotów
To już trzecia fala anulowanych rejsów Lufthansy tego lata; wcześniej odwołano już prawie 3,7 tys. lotów na lipiec i sierpień. „Dzisiaj doszło kolejne 2 tys. odwołanych połączeń w okresie ostatnich sześciu tygodni” - wylicza portal RND.
Jak zapewnił w środę rzecznik, Lufthansa będzie odwoływać loty do wakacyjnych destynacji "tylko w absolutnie wyjątkowych przypadkach".
- Przede wszystkim chcemy odciążyć poranne i wieczorne natężenia ruchu. W tych porach obsługa naziemna w terminalach jest przeciążona, nie nadąża z obsługą pasażerów oraz bagażu – tłumaczył rzecznik. Podkreślił, że przede wszystkim anulowane zostaną krótkie połączenia krajowe lub do krajów sąsiednich, gdzie istnieją dobre alternatywy transportowe.
To jeszcze nie jest szczyt obciążenia
We Frankfurcie, największym niemieckim porcie lotniczym, szczyt wakacyjnego obciążenia jeszcze nie nadszedł. Jak zakłada Lufthansa, będzie miał on miejsce w weekend 22-24 lipca, kiedy to zaczynają się wakacje w Hesji i Nadrenii-Palatynacie.
źródło: pap
dś
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"