Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos pod okrągłą kładką w Rzeszowie. Kierowcy proszą o światła

Bartosz Gubernat
Chaos pod okrągłą kładką w Rzeszowie.
Chaos pod okrągłą kładką w Rzeszowie. Krzysztof Łokaj
Okrągła kładka w Rzeszowie może i wygląda pięknie. Dla kierowców stała się jednak koszmarem. Nowe pasy na Piłsudskiego są bezużyteczne, bo kierowcy wzajemnie się blokują.

Okrągła kładka przy urzędzie wojewódzkim w Rzeszowie miała usprawnić ruch. Drogowcy zlikwidowali pod nią ruchliwe przejście dla pieszych i zbudowali tu nowe pasy ruchu. Umożliwili kierowcom przejazd na wprost przez ul. Grunwaldzką oraz dodali dodatkowe prawo i lewoskręty w al. Piłsudskiego. Dzięki temu teoretycznie samochodem można teraz pojechać tu w każdym kierunku.

Niestety chociaż od oficjalnego otwarcia okrągłej kładki minął tydzień, ruch na nowym skrzyżowaniu odbywa się chaotycznie. Z nowych pasów nie da się korzystać, bo krzyżuje się tu zbyt wiele kierunków jazdy, a drogowcy nie chcą uruchomić zamontowanej w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.

- W ciągu dnia przejazd od urzędu wojewódzkiego do dworca PKS i odwrotnie jest mocno ryzykowny. Trzeba przeciąć cztery pasy ruchu, a kierowcy jadący al. Piłsudskiego ani myślą, żeby się zatrzymać i przepuścić innych.

Popołudniami włączenie się w al. Piłsudskiego jest praktycznie niemożliwe. Sznur samochodów sięgający od al. Cieplińskiego do ul. Asnyka blokuje skrzyżowanie - mówi pan Wiesław, taksówkarz.

- Ruch wygląda tu jak we Lwowie. Każdy przeciska się w swoją stronę, narażając się na kolizję. To niedopuszczalne, żeby w mieście wojewódzkim na jednej z najbardziej ruchliwych ulic działy się takie rzeczy - komentują forumowicze na stronie nowiny24.pl.

- Na filmie, który można zobaczyć w internecie widać kompletny chaos na skrzyżowaniu. Wyjeżdżając z ul. Grunwaldzkiej w lewo czy prosto kierowcy muszą się bardzo nagimnastykować i często wymuszają pierwszeństwo. To tylko kwestia czasu, kiedy dojdzie tam do wypadku - pisze Rafik12.

Kierowcy nie rozumieją, dlaczego sygnalizacja chociaż zamontowana, do tej pory nie została uruchomiona. Zwłaszcza, że jeszcze w lecie podczas prezentacji zasad organizacji ruchu zapowiadał to Andrzej Sowa, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg.

- Mimo tego przejazd przez ulice i tak będzie szybszy, bo przed przebudową najwięcej czasu zabierało zielone światło dla pieszych - tłumaczyli urzędnicy.

Dziś oficjalne stanowisko Urzędu Miasta zakłada obserwację skrzyżowania.

- Taką decyzję pod naciskiem przeciwników kładki podjął prezydent Ferenc. Zarzucali mu, że skoro zlikwidował przejście, nie powinien zatrzymywać pod nim ruchu. To błąd. Gdyby to zależało ode mnie, światła by działały - mówi jeden z urzędników.

Nazwiska nie chce podać w obawie o utratę pracy. Także zdaniem policjantów jedynym racjonalnym rozwiązaniem problemu jest włączenie świateł. Ale i oni nie chcą oficjalnie przeciwstawić się decyzji Tadeusza Ferenca, który odpowiada za ruch na ulicach Rzeszowa.

Wczoraj głosy kierowców, policjantów i urzędników przekazaliśmy do ratusza. Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa zapewnia, że problem jest urzędnikom znany. Mimo tego na razie miasto nie zamierza wprowadzać na skrzyżowaniu żadnych zmian.

- To nowy układ, do którego kierowcy muszą się przyzwyczaić. Jeśli będą jeździć zgodnie z przepisami, nie będzie problemu. W tej chwili wielu z nich wjeżdża na krzyżówkę nie mając możliwości jej opuszczenia i blokują przejazd innym. Apelujemy o przestrzeganie przepisów, co powinno poprawić sytuację - uważa Maciej Chłodnicki.

O uruchomieniu świateł urzędnicy będą rozmawiać dopiero wówczas, gdy uznają, że kierowcy nie przyzwyczaili się do nowej organizacji ruchu w okolicach okrągłej kładki. Ile dają im na o czasu? Nie wiadomo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24