Chcą zrobić biznes na źródlanej wodzie bieszczadzkiej

Woda Bieszczadzka jest wydobywana z ujęcia w Borku Starym u podnóża Pogórza Dynowskiego. Jej produkcję uruchomiła spółka Borkowianka, która ma już w swojej ofercie znaną od lat wodę mineralną Rzeszowianka.

Bieszczadzka należy do tzw. wód niskozmineralizowanych, co oznacza, że nie ma żadnych przeciwwskazań do jej picia. W jej składzie są takie pierwiastki jak magnez, wapń, potas i sód. Ujęcie, z którego wydobywana jest Bieszczadzka, ma 50 metrów i znajduje się w jednym z najczystszych ekologicznie rejonów Polski.

- Rynek napojów jest dynamiczny i chcąc na nim zaistnieć trzeba mieć skuteczną strategię. Dlatego nawiązujemy do dobrej tradycji i stawiamy na dobre skojarzenia związane z regionem podkarpackim stąd w naszej ofercie znana z przeszłości Rzeszowianka, a teraz Bieszczadzka. Jestem przekonana, że Bieszczadzka stanie się marką rozpoznawalną w całym kraju – wyjaśnia Lucyna Chruszcz-Hadała, prezes spółki Borkowianka.

Bieszczadzka dostępna jest w butelkach o pojemności 1,5 litra, jako niegazowana, lekko gazowana i gazowana. W spółce Borkowianka wierzą, że na produkcji wód źródlanych zrobią biznes.