- Tak trudnych negocjacji, jak w tym roku, jeszcze nie było. To istne szaleństwo cenowe i masa obietnic bez pokrycia. Byliśmy blisko pozyskania klasowych zawodników, ale kluby ich nie puściły, albo wyrównały w stosunku do nich zaległości - mówi prezes Piotr Krysiak.
- Trener ich zna, wie na co ich stać, bo gali w kadrze do lat 18 i 20, w których pracował. To twardo grający zawodnicy, dobra słowacka szkoła. Mają nam pomóc swoją walecznością i wzmocnić rywalizację w ataku - dodaje Krysiak i zapowiada, że działacze robią wszystko, by obaj skrzydłowi mogli zagrać już w jutrzejszym meczu z GKS-em Tychy.
Martin Bellus (urodzony 1991 rok, 190 cm, 86 kg) ostatnio grał w I-ligowej HK Spisska Nova Ves, w tym sezonie rozegrał 22 mecze zdobywając 10 punktów za 5 goli i 5 asyst. W zeszłym sezonie występował w Tatrzańskich Wilkach w młodzieżowej rosyjskiej KHL.
Tomas Mery (1990, 182 cm, 83 kg) z lidera słowackiej ekstraligi HKM Zvolen (38 spotkań, 9 punktów za 4 gole i 5 asyst) rozegrał też w farmie tego zespołu HC Detva z I ligi 8 spotkań (3 gole i 4 asysty).
Więcej jutro w Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?