Jastrzębianie byli w tym meczu zespołem lepszym i aktywniejszym, na bramki trzeba było jednak czekać do połowy drugiej tercji. Goście wykorzystali grę w przewadze i wyszli na prowadzenie. Na początku trzeciej tercji podwyższył Jakub Gimiński i wydawało się, że nic już nie odwróci losów meczu. Miejscowi niesieni jednak dopingiem odrobili straty i doprowadzili do rzutów karnych. Niestety sanoczanie ulegli w tym elemencie rywalom 1:2.
Ciarko PBS Bank STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie 2:3 po karnych (0:0, 0:1, 2:1 - 0:0, k. 1:2)
0:1 Vladimír Lukáčik - Michal Plichta - Leszek Laszkiewicz (29:35, 5/4)
0:2 Jakub Gimiński - Jakub Schejbal (44:12)
1:2 Robert Kostecki - Bogusław Rąpała (46:28)
2:2 Benjamin Breault - Mike Danton - Marcin Biały (53:06)
Ciarko PBS Bank STS Sanok: Puurula – Sproule (2), Ölander; Danton, Breault, Biały - Lipsbergs, Tuominen (2); Strzyżowski (2), Ouellete, Sliwinski – Rąpała, Demkowicz; Naparło, Kostecki, Ćwikła (2) – Olearczyk, Skokan oraz Wilusz, Bielec.
Trener: Kari Rauhanen.
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny - Lukáčik, Górny; Laszkiewicz, Nalewajka Ł., Bordowski - Janaćek, Semrád (2); Danieluk, Plichta (4), Kulas - Pastryk, Bigos; Nalewajka R. (4), Schejbal, Jaworski - Gimiński, Świerski, Szczurek.
Trener: Róbert Kaláber
Sędziowali: Tomasz Radzik (główny) - Przemysław Gabryszak, Grzegorz Lipiński (liniowi)
Kary: STS Sanok - 8 min., JKH GKS - 10 min.
Widzów: 1 700.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć