Co zrobić dalej z 4 ligą? Sonda Nowin wśród trenerów i działaczy podkarpackich zespołów [OPINIE]
Michał Szymczak - trener Watkem Bendiks Korony Rzeszów
- Zawsze będzie ktoś poszkodowany. Jestem trenerem Korony Rzeszów, klubu, który walczy o awans do 3 ligi, ale staram się do sprawy podejść rozsądnie. Dlatego moim zdaniem, jeśli nie będzie możliwości dokończenia rozgrywek, jedynym rozwiązaniem jest zachowanie kolejności w tabeli. Zespół na 1. miejscu awansuje do wyższej klasy rozgrywkowej. Gorzej wygląda sprawa z ewentualnymi spadkami z ligi. Trzeba się zastanowić czy nie powiększyć ligi i tym samym wszyscy uniknęliby spadku.
- Na chwilę obecną takich rozmów nie było, ale jestem pewien, że one się odbędą. Uważam,iż w tych trudnych czasach trzeba zachować się solidarnie w stosunku do klubu i ludzi nim zarządzającym. Żeby nie być gołosłownym, jakiś czas temu w rozmowie z Marcinem Puszkarewiczem zrzekłem się wynagrodzenia za marzec i jeśli liga nie ruszy, tak samo mam zamiar uczynić z wynagrodzeniem za kolejne miesiące.
- Moim zdaniem taką granicą do wznowienia ligi jest połowa czerwca. Gdyby wtedy rozpocząć rozgrywki, to do końca lipca można skończyć sezon 2019/2020 i po 2-3 tygodniach przerwy rozpocząć rundę jesienną sezonu 2020/2021.