Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz mniej wolnych miejsc w przemyskim schronisku dla bezdomnych

Dariusz Delmanowicz
Niektórzy bezdomni zamiast miejsca w schronisku wolą jednak dworce.
Niektórzy bezdomni zamiast miejsca w schronisku wolą jednak dworce. Fot. Dariusz Delmanowicz
Zapełnia się Schronisko dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Przemyślu. Osoby pozbawione dachu nad głową szukają w nim miejsca na zimę.

- Niemal każdy z mieszkających tutaj mężczyzn miał kiedyś rodzinę, dom - mówi Piotr Kuczkowski, kierownik schroniska. - W różnych okresach swojego życia popadli w tarapaty. Zabrakło im siły do walki z przeciwnościami losu, własnymi nałogami.

W placówce jest 75 miejsc. Niemal wszystkie zajęte. W razie potrzeby istnieje możliwość dostawienia dodatkowych łóżek oraz materacy.

- Nikomu nie odmawiamy pomocy - zapewnia Kuczkowski. - Oczywiście należy przestrzegać panujących tutaj zasad. Jedna z nich to zakaz picia alkoholu.

Od kilku lat w Polsce rośnie liczba bezdomnych. Niewielu udaje się znaleźć swój własny, nowy kąt.

- Mam 65 lat i żadnych perspektyw na starość - nie ukrywa pan Mieczysław, dla którego będzie to kolejna zima spędzona w przemyskim schronisku. - Nikt nie da mi kredytu na mieszkanie, najbliżsi już dawno o mnie zapomnieli.

Na utrzymanie podopiecznych albertyńskich placówek przeznaczane są pieniądze gromadzone m.in. podczas corocznych kwest w dniu Wszystkich Świętych.

- W tym roku zebraliśmy 7198 złotych - dodaje Piotr Kuczkowski. - Dziękujemy za hojność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24