Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej zwierząt trafia do schronisk i przytulisk

Małgorzata Froń
Podkarpacki Urząd Wojewódzki w Rzeszowie zaprosił samorządowców, by powiedzieć im, jak powinni zapobiegać problemowi bezdomności psów i kotów.

Pretekstem do organizacji konferencji był raport przygotowany przez Najwyższą Izbę Kontroli. Powstał po kontrolach 11 urzędów miast i gmin oraz 13 schronisk i przytulisk dla zwierząt. Kontrole zostały przeprowadzone od 4 stycznia do 28 kwietnia ubiegłego roku. Z informacji pokontrolnych wynika, że gminy nadal nie potrafią skutecznie zapobiegać bezdomności zwierząt.

- Większość z nich nie wdrożyła planu znakowania wszystkich zwierząt, ani nie wprowadziła realnych zachęt do kastracji lub sterylizacji psów i kotów mających właścicieli. Część z gmin nie zapewniła nawet obowiązkowego wykonywania sterylizacji przez schroniska. W rezultacie rośnie liczba odławianych zwierząt, a także wydatki ponoszone na opiekę nad nimi. Choć coraz więcej bezdomnych zwierząt znajduje nowy dom, to jednak ciągle jest ich znacznie mniej, niż trafiających do schronisk - czytamy w raporcie.

Ale są w kraju samorządy, które poradziły sobie z problemem bezdomnych zwierząt. Takim przykładem jest gmina Myszków. - Nie mamy własnego schroniska dla zwierząt, podpisaliśmy zatem umowę ze schroniskiem w Zawierciu - tłumaczy Włodzimierz Żak, burmistrz miasta i gminy Myszków. - Mamy też w gminie dwie pracownice, które na bieżąco sprawdzają to schronisko. Ale najważniejsza sprawa to to, że wprowadziliśmy darmową kastrację i czipowanie. Jeszcze dwa lata temu odławialiśmy około 200 bezdomnych zwierząt rocznie, teraz ta liczba spadła do kilkunastu.

O potrzebie kastracji i czipowania mówi też Piotr Dębski, wojewódzki inspektor weterynaryjny ds. zdrowia i ochrony zwierząt z siedzibą w Krośnie.

- Trwałe znakowanie i kastracja lub sterylizacja to najważniejsze działania zapobiegające bezdomności zwierząt, a jest to problem, bo liczba takich zwierząt rośnie z roku na rok - ocenia Piotr Dębski.

- Nie rozwiążemy tego problemu bez współdziałania ze społeczeństwem. Ludzie kupują psiaka, potem go porzucają i w ten sposób doprowadzają do zwiększania się niekontrolowanego rozrodu zwierząt. Nie zlikwidujemy problemu poprzez umieszczanie zwierząt w schroniskach, musimy się skupić na działaniach profilaktycznych - dodaje.

Potwierdzają to wyniki kontroli NIK, które wskazują, że drogą do rzeczywistego rozwiązania problemu bezdomności zwierząt, w tym ograniczenia nakładów niezbędnych na opiekę nad nimi, nie jest umieszczanie zwierząt w coraz lepszych i droższych schroniskach, lecz przede wszystkim zaprogramowanie i finansowanie działań profilaktycznych, które w perspektywie wyeliminują lub zmarginalizują zjawisko bezdomności.

W Polsce pod koniec 2014 roku działały 184 schroniska dla zwierząt, tj. o 34 więcej niż w 2011 roku. W stosunku do 2011 roku wzrosła liczba zarówno przebywających w schroniskach psów (do ok. 106 tys., tj. o ponad 5 proc.), jak i kotów (do ok. 24 tys., tj. o prawie 18 proc.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24