Cosmos Nowotaniec wyszarpał wygraną z Wierną Małogoszcz

Cosmos nie zachwycił, ale wywalczył bezcenne trzy punkty. Gola na wagę zwycięstwa zdobył kapitan drużyny Piotr Laskowski, któremu w tym dniu z trybun kibicowało dwóch sympatycznych bliźniaków.

- Sami może jeszcze nie bardzo wiedzą, co się działo, ale na pewno ich obecność jakoś mnie zmobilizowała - uśmiechał się po meczu.

Po pierwszej połowie miejscowi powodów do zadowolenia jednak nie mieli. Grali po prostu słabo i mogli przegrywać wyżej. Dwóch szans nie wykorzystał jednak Hubert Mularczyk. Za trzecim razem już się nie pomylił i wyprowadził Wierną na prowadzenie. Po przerwie w akcji zobaczyliśmy zupełnie inny Cosmos.

Zapewne wpływ na to miała sytuacja z 46. minuty, kiedy gospodarze wyrównali. Miejscowi starali się przycisnąć, ale w tym dniu niewiele im wychodziło. Starali się uderzać z dystansu, ale wielkich kłopotów bramkarzowi nie sprawiali. Aż przyszła 85. minuta, kiedy Piotr Laskowski minął golkipera gości i z ostrego kąta umieścił piłkę w bramce. Wybić ją próbowało jeszcze dwóch obrońców, ale nie zdążyli z interwencją.

Cosmos Nowotaniec - Wierna Małogoszcz 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Mularczyk 26, 1:1 Natkaniec 46, 2:1 Laskowski 85.

Cosmos: Krawczyk - Majka, Sobota, Michał Misiak, Pluskwik - Natkaniec (65 Łeń), Krzysztoń, Maślejak, Rak, Laskowski - Zarzyka. Trener Ireneusz Zarzyka.

Wierna: Gugulski - Michał Kołodziejczyk, Bała, Grunt, Zawadzki - Kupczyk, Czarnecki (87 Trybek), Mularczyk, Paprocki (70 Krzeszowski), Marcin Kołodziejczyk (73 Wijas) - Rogula (80 Krzyżyk). Trener Mariusz Lniany.

Sędziował Tomoń (Rzeszów). Widzów 250.