Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia przyjeżdża do Sanoka. Chce rewanżu

Waldemar Mazgaj
Dwa gole w pucharowym spotkaniu z Cracovią strzelił tydzień temu Krystian Dziubiński.
Dwa gole w pucharowym spotkaniu z Cracovią strzelił tydzień temu Krystian Dziubiński. TOMASZ SOWA
Dziś w Sanoku "powtórka" pucharowego półfinału. Cracovia żądna rewanżu liczy na ogranie Ciarko PBS. Na to też liczy Unia Oświęcim w niedzielę. Faworytem są jednak sanoczanie.

W piątek 20. od początku ub. sezonu mecz sanocko-krakowski (bilans dotychczasowych 17-2 na korzyść Sanoka). Dla zespołu Cracovii to rewanż za półfinałowe spotkanie Pucharu Polski z ub. tygodnia, które gracze Ciarko PBS Banku wygrali po rzutach karnych. Nawet w nich nie obyło się bez niepotrzebnych emocji.

- Nie ma już co wracać do tego meczu. Fakt, że w lidze jeszcze nie wygraliśmy nic nie znaczy, bo i tak najważniejszy będzie play-off. Jednak w ważnych meczach chcemy zdobywać ważne punkty, których jest jeszcze aż 36 do zdobycia - mówi Rodolf Rohacek, trener Cracovii.

Cracovia zmobilizowana

- Pucharowy pojedynek jeszcze bardziej zmobilizuje nas, by pokazać, że jesteśmy zdolni wygrać z Sanokiem - dodał Aron Chmielewski, który po ochłonięciu zadzwonił nawet z przeprosinami do sędziego Jacka Rokickiego.

- Na pewno więcej motywacji będzie mieć Cracovia, bo od jakiegoś czasu nie radzi sobie z nami, ale na pewno stworzymy fajne widowisko - mówi Krzysztof Zapała, napastnik Ciarko PBS. Przyznaje jednak, że pucharowa porażka zmotywuje zespół do dalszej pracy. - Taki jest sport. Byliśmy faworytami, ale czasem zdarzają się niespodzianki. Nie ma jednak co załamywać rąk, bo gdy się tak wygrywa cały czas to można nie zapomnieć. Kubeł zimnej wody na głowę - mam nadzieję - że podziała na nas dobrze - zakończył "Kazek".

Już z Vitkiem

Oświęcimianie, którzy podejmą sanockiego mistrza w niedzielę, chcą powtórzyć wynik z listopada, gdy ograli zespół z Wojtkiem Wolskim w składzie. Gracze Unii w pucharze nie grali, w piątek pauzują, więc mieli najdłuższą przerwę.

- Praktycznie nie ma już w drużynie obcokrajowców, ale chcemy pokazać, że nie jesteśmy słabszą drużyną - mówią gracze Unii.

Wszystkie zespoły zagrają w optymalnych składach. W sanockiej drugiej formacji zagra na pewno Josef Vitek, który już trenuje na pełnych obrotach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24