Crasnovia Krasne remisuje z Jednością Niechobrz

- Zagraliśmy po prostu słabo - stwierdził krótko. W II połowie w jego drużynie bronił 15-letni wychowanek Crasnovii i niewykluczone, że to on będzie drugim bramkarzem na wiosnę.

- W jego sprawie musimy pisać pismo do związku, który musiałby wyrazić zgodę na jego występy. Jeśli się nie zgodzi, to będziemy szukać kogoś innego - mówi Szymon Szydełko.

Bardziej zadowolony był Marek Kramarz, opiekun Jedności.

- Dla nas to bardzo pożyteczny mecz z czołową drużyną IV ligi. Fragmentami pokazaliśmy fajną grę, na co pozwalały warunki. Kadrę mamy liczną, opartą na zawodnikach z tego środowiska i nie szukam zawodników z zewnątrz. W drugą stronę również nie zanosi się na żadne ruchy transferowe - powiedział.

Bramkarz Oleg Vikhot, którego Crasnovia testowała nie będzie w niej występował, mimo że trener Szymon Szydełko był nim zainteresowany.

- Nie stać nas na jego wymagania finansowe. Jeśli ich nie zmieni to ciężko będzie mu znaleźć klub - mówi opiekun piłkarzy z Krasnego. Komplikuje się również sprawa pozyskania z Przełęczy Dukla Łukasza Porcka.

- I w tym wypadku rozchodzi się o pieniądze. Rozmowy z jego klubem idą bardzo opornie, daleko jest do kompromisu i jeśli tak będzie dalej, to zrezygnujemy - powiedział Szymon Szydełko.

CRASNOVIA - JEDNOŚĆ NIECHOBRZ 3-3 (0-1)

<BRAMKI: R Szczepański 2, Pietrasiewicz - Warzybok, Buda (karny), Lelek.