Ta porażka zepchnęła Lechię do strefy spadkowej, ale nie może być inaczej, kiedy to po raz trzeci wiosną prowadzi się 1-0, a mecz się kończy porażką 1-2. Boisko miało być atutem sędziszowian, a jak na razie jest przekleństwem, bo piłkarze lepiej radzili sobie grając na wyjazdach.
Jeśli chodzi o wyniki podopiecznych Pawła Idzika to jest fatalnie, gra jednak wygląda bardzo dobrze, w przeciwieństwie do Crasnovii, która wygrywa nie zachwycając na boisku nie pierwszy raz.
Kto by zobaczył, nie uwierzyłby, że oba zespoły dzieli tyle miejsc w tabeli i że to Crasnovia jest zdecydowanie wyżej. Na boisku lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, częściej byli przy piłce, mieli zdecydowanie więcej akcji ofensywnych i sytuacji bramowych.
W pierwszej połowie jedyne zagrożenie pod bramką Lechii stworzył niepewnymi interwencjami miejscowy bramkarz. Częściej atakowali gospodarze wieńcząc to precyzyjnym strzałem speca od wolnych Łukasza Ciskała.
LECHIA SĘDZISZÓW - CRASNOVIA 1-2 (1-0)
1-0 Ciskał (35-wolny, z 18 metrów po faulu na Filipku),
1-1 Komisarz (61, dośrodkowanie Buraka),
1-2 Gargała (89).
Obszerna relacja z meczu, składy obydwu drużyn oraz noty dla zawodników we wtorkowym, papierowym wydaniu Stadionu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość