Według na razie niepotwierdzonych informacji Czarni dostaną walkower za sobotni mecz z Kolbuszowianką (na boisku 1-1) i przeskoczą Sokoła w tabeli.
Za co miałby być ten walkower? Wersji jest kilka.
Na pewno nikt z zawodników pierwszej ekipy Kolbuszowianki nie musiał w sobotę pauzować za kartki, ale - z racji długiego weekendu i późnego dostarczenia protokołów z ligowych meczów - nie jest wykluczone, że w czwartoligowej ekipie zagrał zawodnik, który powinien pauzować za kartkę z juniorów albo zespołu rezerw.
Nie można wykluczyć
- Takie pomyłki raczej się nam nie zdarzały, ale nie mogę tego wykluczyć - mówi Dariusz Wróblewski, sekretarz klubu.
Raczej odpada też zarzut, że zbyt długo na boisku przebywał jeden z graczy młodzieżowych, bo i Dawid Jamróz i Grzegorz Wróblewski, którzy weszli na boisko w końcówce sobotniego spotkania w rozgrywanym wcześniej meczu juniorów wystąpili tylko przez dozwolone 45 minut.
- Ale protokół jest tak niewyraźnie wypełniony, że równie dobrze zamiast 46 minuty można przeczytać, że jedna zmiana nastąpiła w 48. - dodaje Wróblewski, który u mieleckiego sędziego Leszka Gawrona próbował bezskutecznie sprawdzić oryginalny zapis.
Wątpliwości więc są, tym bardziej, że po meczu Kolbuszowianka - Czarni w korytarzach kolbuszowskich szatni, słychać było głośne nawoływania: "tylko koniecznie skseruj mi ten protokół", co mogłoby świadczyć, że już wtedy ktoś wiedział o (nie)spodziewanej pomyłce.
To tylko wymysły
Takim obrotem sprawy, co naturalne, zbulwersowani są działacze z Niska. - Mam nadzieję, że to tylko wymysły - z nadzieją w głosie twierdzi Zygmunt Ptak, prezes Sokoła.
Kibice tego klubu sugerują na internetowym forum, że za wszystkim stoi trener Jerzy Daniło, obecnie pracujący w Czarnych, dobrze znany też w Kolbuszowiance.
- Ktoś puścił bujdę i już jest afera. Nie podniecam się, bo my powinniśmy się utrzymać na boisku - twierdzi Daniło, który o całej sprawie dowiedział się od nas. Tak przynajmniej twierdzi
Jednak już w niedzielę, przed meczem rezerw Czarnych z Sobowem Jasło, aż huczało od plotek. - Czarni przywieźli całą ławkę i ciągle wierzą w awans rezerw do klasy O. A przecież nie mogliby tego zrobić, gdyby pierwsza drużyna spadła do tej ligi - opowiada jeden z działaczy klubu grupy drugiej klasy A rywalizującego z jasielską "dwójką" o awans.
- Będziemy sprawdzać te rewelacje - mówią i w Jaśle, i w Kolbuszowej, i w Nisku.
Doniesienie do prokuratury?
- Jak Czarni dostaną walkowera, to my tego tak nie zostawimy. Na pewno złożymy doniesienie do prokuratury - dodaje Ptak.
Wydział Gier Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej od rana był zasypywany pytaniami.
- Na razie dla nas to tylko plotka. Postaramy się rozstrzygnąć problem już na czwartkowym posiedzeniu, ale nie wszystko zależy od nas. Protokoły często przychodzą pocztą nawet z tygodniowym poślizgiem, a tylko na ich podstawie możemy liczyć kartki, sprawdzać zmiany i weryfikować zawody - twierdzi Tadeusz Butryn, przewodniczący WG.
- Jak by nie wyglądała weryfikacja, smród i tak zostanie - mówi Krzysztof Paryś, wiceprezes Czarnych.
* Co sądzicie o "gierkach" działaczy. Piszcie na forum.nowiny24.pl. Najciekawsze opinie wydrukujemy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"