Czeczeni i Gruzin wpadli po przekroczeniu "zielonej granicy"

Patrol straży granicznej z Krościenka, tuż przed północą zatrzymał do kontroli podróżujących samochodem dwóch obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej.

- Obaj mężczyźni twierdzili, że jechali do znajomej w Przemyślu, lecz zabłądzili. Posiadali zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce. Po zakończeniu służbowych czynności mężczyzn zwolniono - mówi mjr Elżbieta Pokor, oficer prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Jednak około godziny 2 w nocy, w Sanoku, funkcjonariusze zatrzymali 3 mężczyzn: dwóch obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej (24 i. 31 l.) i obywatela Gruzji (38 l.).

- Mężczyźni przyznali się do przekroczenia granicy pieszo z Ukrainy do Polski, przyznali również, że dwóch ich rodaków miało odtransportować ich w głąb kraju. Zatrzymani nie posiadali dokumentów ani pieniędzy. Szybko podjęte czynności pozwoliły zatrzymać podróżujących samochodem, wcześniej już wylegitymowanych, mężczyzn - dodaje mjr Pikor.

Obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające i wszyscy zatrzymani pozostają do dyspozycji straży Granicznej w Krościenku.