Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery punkty, to jeszcze nie jest tragedia

Marek Bluj
Fabian Drzyzga i Bartosz Kurek, to filary Asseco Resovii i reprezentacji Polski
Fabian Drzyzga i Bartosz Kurek, to filary Asseco Resovii i reprezentacji Polski Sylwia Dąbrowa
-Cztery punkty to jeszcze nie jest tragedia. Jest ciężko, ale mamy wychodzić, trenować i grać najlepiej jak umiemy - mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający Asseco Resovii i reprezentacji Polski.

Na Zaksie świat się nie kończy, ale szkoda trzech straconych punktów?...
Ostatnie dwa sety powinniśmy rozstrzygnąć na własną korzyść. Mieliśmy chyba dwie piłki przechodzące w trzecim i jedną w czwartym, ale ich nie wykorzystaliśmy. Skacze najmniejszy zawodnik w Zaksie i blokuje jednego z naszych największych. Rok temu nie popełnialiśmy tego błędu i musimy to wyeliminować, bo są to bardzo proste punkty do zdobycia. Jak ich nie zdobywamy, to podcina nam to skrzydła.
Szkoda także zepsutych zagrywek, które miały duży wpływ na grę...
Na pewno, w tym meczu bardzo słabo zagrywaliśmy, potem trochę zgłupieliśmy na tej zagrywce, bo zrobiliśmy bardzo dużo błędów, ręka nie chodziła tak luźno i naturalnie i zaczęliśmy psuć, albo łatwo zagrywać. Paweł Zatorski jak oszalały biegał przy przyjęciu zagrywki po całym boisku, zrobił chyba tylko jeden bezpośredni błąd, ale resztę przyjmował za chłopaków, dzięki czemu przeciwnicy mieli przyjęcie w punkt. Musimy popracować także nad tym elementem, ale też musimy „dobijać” przeciwnika, bo mieliśmy swoje szanse...
Zaksa na pewno była w zasięgu, można ją było ograć, aczkolwiek udowodniła także, że nie przypadkiem jest na czele tabeli...
Zgadza się. Zaksa bardzo mądrze i bardzo fajnie zbudowała zespół. Po nieudanych wojażach rok temu, jest to można powiedzieć, taki nowy projekt. W Kędzierzynie wymieniono 3/4 składu i wyszło im to na dobre. Ściągnęli bardzo dobrego trenera, który bardzo dobrze wszystko poukładał, ma duży szacunek i respekt w drużynie. Trzyma to wszystko. Cały kolektyw, który u nich się tworzy wygląda bardzo pozytywnie będąc jednym z faworytów do złota.
Nie pozostaje wam nic innego, jak rzucić się w pogoń za rywalami i odrabiać cztery punkty straty...
Cztery punkty to jeszcze nie jest tragedia. Dostaliśmy od Zaksy prztyczka w nos, kolejnego u nas w sali, w której wygrywaliśmy, ale ostatnio coś nam nie idzie. Musimy to poprawić. Mamy też duże problemy zdrowotne. Nie jest łatwo. Nie możemy trenować w normalnym składzie, normalnych ustawieniach. Jest ciężko, ale mamy wychodzić, trenować i grać najlepiej jak umiemy.
W niedzielę trzeba koniecznie wygrać z Cuprum...
Już na początku ligi mówiono, że nie ma meczów, które można przegrać, to teraz tym bardziej. Żebyśmy, jak przegramy seta, nie wpadli tylko w jakąś panikę. Musimy pozytywnie myśleć, szukać tych pozytywów i oczywiście wyciągnąć wnioski z tego co robimy bardzo, bardzo źle. Mam nadzieję, że kiedy będziemy całym zespołem odrobimy ten dystans.
Słowo o kadrze…
Musimy myśleć o klubie, bo mamy własne problemy Trzeba się skupić się na Resovii. Na razie myśleć o czymś innym, podniecać się reprezentacją nie ma sensu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24