Czuwaj Przemyśl czeka trudny mecz w Zabrzu z Powenem

Zwycięską bramkę (26-25) zdobył u siebie w ostatniej minucie kołowy Maciej Kubisztal, wykorzystując podanie kapitana drużyny Pawła Stołowskiego.

Powen, po zmianie trenera, jest zupełnie innym zespołem. Ostatnio wygrał trzy pojedynki, zgromadził już 18 punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli. Czuwaj, niestety, po ósmej z rzędu porażce w Głogowie, wciąż pozostaje z dorobkiem trzech "oczek" i jest ostatni.

Warto dodać, że Chrobry wygrał w środę z przemyską "siódemką" po 10. kolejnych porażkach. Poprzednio zwyciężył jeszcze w pierwszej rundzie w ... Przemyślu.

W meczu w Głogowie P. Stołowski rzucił zaledwie jedną bramkę i już nie jest liderem listy najskuteczniejszych strzelców. Wyprzedził go Wojciech Zydroń (Pogoń Szczecin), który ma 119 trafień, a popularny "Stołek" - 118.

- Faworytem jest Powen, ale może wreszcie wyjdzie nam dobry mecz i potrafimy coś "urwać" w hali zabrzan - snuje przedmeczowe rozważania Bogusław Kubicki, trener "Harcerzyków".

- Zagramy jeszcze bez Marcina Basiaka, dochodzącego do siebie po zabiegu stopy. Jeśli unikniemy błędów oraz lepiej zagramy w obronie i ataku, możemy uzyskać przyzwoity wynik. Najwyższą formę musimy przygotować na mecze o utrzymanie się, ale musimy jeszcze zdobyć kilka punktów w zasadniczej fazie mistrzostw, aby nie uciekli nam za daleko rywale - dodaje Kubicki.