Czy Resovia dopnie swego? Po raz drugi o Centralną Ligę Juniorów

Juniorzy starsi Resovii przeszli jak burza rozgrywki I ligi podkarpackiej. W 22 meczach zdobyli 60 punktów, wyprzedzając Ekoball Sanok i Siarkę Tarnobrzeg. Wygrali 19 razy i zanotowali 3 remisy, nie przegrywając ani razu. – Trzeba pochwalić chłopaków, bo grali z dużą dyscypliną i w pełni realizowali ustaloną taktykę – mówił Tadeusz Kieżun, kierownik rzeszowian.
Teraz przed podopiecznymi Dariusza Jęczkowskiego bardzo trudna przeszkoda i dwumecz z Olimpią Elbląg, który zadecyduje o awansie do Centralnej Ligi Juniorów na przyszły sezon. Dla Resovii będzie to prawdziwy sprawdzian i starcie z zespołem, który statystyki ma bardzo zbliżone. Elblążanie w podobny sposób przeszli miniony sezon, zostawiając za plecami dwa kluby z Olsztyna- Stomil i Sport-Academy. – Obserwowaliśmy rywala w ostatnim meczu ligowym, ale trudno wyciągać daleko idące wnioski, bo brakowało kilku graczy z podstawowego składu – przyznaje Dariusz Jęczkowski, trener Resovii.
Ważne będzie pierwsze spotkanie w Rzeszowie, bo tylko korzystny wynik pozwoli myśleć o zrealizowaniu celu w postaci awansu, którego przed rokiem nie udało się dokonać. Wtedy lepszy okazał się Hutnik Kraków. – Chcemy uniknąć sytuacji kiedy przed drugim meczem jesteśmy pod ścianą – zauważa Tadeusz Kieżun, przywołując historię.
W obozie Resovii nikt nie chce zdradzać taktyki na to spotkanie, ale pewne jest że nie będzie się ona wiele różniła od tego, co na co dzień prezentują zawodnicy. Siła ataku rzeszowian jest tak duża, że żal było jej nie wykorzystać, o czym świadczy 89 strzelonych goli. Jeśli dojdzie do tego solidna i pewna gra w obronie to w Rzeszowie nadal będzie Centralna Liga Juniorów, a Resovia zajęłaby miejsce Stali, który zaliczyła spadek.
SMS Resovia Rzeszów – Olimpia Elbląg, środa godzina 17. 00
stadion przy ulicy Wyspiańskiego 22