Czy Resovia zgasi Znicz? Stal Rzeszów w Lublinie gra o 6 punktów

Resovia i Znicz to sąsiedzi w tabeli. Nasz team zajmuje 5 miejsce (43 pkt.), Znicz jest na 6 (2 punkty mniej, rozegrany mecz więcej). Gdyby pasiaki wygrały, byłyby blisko zapewnienia sobie co najmniej 5 lokaty na koniec sezonu.

Aby osiągnąć cel Resovia musi przede wszystkim zatrzymać Adriana Paluchowskiego. Były napastnik Legii Warszawa ma na koncie 14 goli i wspólnie z Konradem Nowakiem (Wisła Puławy) przewodzi tabeli strzelców.

- To klasowy zawodnik. Zwrócimy na niego uwagę, ale z wyznaczaniem plastra nie będziemy się wygłupiać. To tylko II liga - zaznacza Tomasz Tułacz.

Trener Resovii większych problemów kadrowych nie ma.

- Ze Zniczem nigdy nie jest łatwo. Nastawia się na stałe fragmenty gry, ma rosłych zawodników. Mamy jednak swoje ambicje, możliwości i chcemy iść za ciosem po wygranej w Stalowej Woli - dodał coach rzeszowian.
Ważny i trudny mecz w kontekście walki o utrzymanie czeka Stal Rzeszów (12 lokata). "Biało-niebiescy" skrzyżują rękawice z Motorem w Lublinie, który jest dwie pozycje niżej i ma tylko punkt mniej (rozegrał mecz więcej).

- Meczu ze Zniczem nie musieliśmy przegrać, ale znów czegoś brakło - mówi Krzysztof Łętocha, który czeka na pierwsze zwycięstwo, jako trener Stali.

- Staram się, aby drużyna nie traciła wiary w to, co robi. Każdy mecz to inna historia. Chodzi o to, aby wykorzystać swoje plusy, dodając do tego maksimum ambicji. Łatwo nie będzie, Motor jest nie mniej zdeterminowany, niż my, ale liczę na jakąś zdobycz - przyznał.

Oba mecze są zaległe z 20 kolejki. Oba rozpoczną się o 17.