Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Urząd Marszałkowski straci prawie 2 mln zł przez "Wrota Podkarpackie"

Małgorzata Froń
Jarosław Reczek, dyrektor wydziału zarządzania funduszami europejskimi ma nadzieję, że kontrola wypadnie pomyślnie i nie trzeba będzie zwracać pieniędzy
Jarosław Reczek, dyrektor wydziału zarządzania funduszami europejskimi ma nadzieję, że kontrola wypadnie pomyślnie i nie trzeba będzie zwracać pieniędzy Fot. Krystyna Baranowska
Kolejne zamieszanie wokół projektu "Wrota Podkarpackie".

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zleciło kontrolę projektu "Wrota Podkarpackie". Jeżeli źle wypadnie, może dojść do tego, że Urząd Marszałkowski będzie musiał zwrócić ponad 1,8 miliona zł z Unii.

Kontrolę ma przeprowadzić wydział zarządzania funduszami europejskimi urzędu wojewódzkiego. Rozpocznie się pod koniec listopada.

- Dostaliśmy takie zalecenie z ministerstwa, będziemy kontrolować projekt i sprawdzać czy jest użytkowany - wyjaśnia Jarosław Reczek, dyrektor wydziału.

Projekt został odebrany dwa razy

- Dlaczego ministerstwo zleciło kontrolę, skoro projekt został odebrany i to dwa razy? Przecież nie było do niego żadnych zastrzeżeń, a w protokole z 30 czerwca 2008 roku czytamy, że całość prac została wykonana w 2006 roku zgodnie z umową - pytamy.

- Czym innym jest odbiór końcowy projektu, który został odebrany bez zastrzeżeń, a czym innym jest jego używanie - wyjaśnia Reczek. - My mamy sprawdzić, czy w urzędzie działa elektroniczny obieg dokumentów i elektroniczny podpis, bo na te działania były pieniądze z Unii. W sumie ponad 1,8 mln złotych. Istnieje możliwość, że jeżeli są nieprawidłowości, trzeba będzie te pieniądze zwrócić.

Tylko 300 osób ma e-podpis

Portal internetowy "Wrota Podkarpackie" został otwarty w 2006 r. Kosztował 2,6 mln zł. W 2007 r. portal badało CBA i stwierdziło nieprawidłowości przy jego powstawaniu. Śledztwo w tej sprawie trwa do dziś. Na razie zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych postawiono trzem osobom, byłym urzędnikom Urzędu Marszałkowskiego.

W Urzędzie Marszałkowskim pracuje obecnie ponad 600 urzędników, e-podpis ma 300.

- Nie ma możliwości, żeby system działał skoro pracuje w nim połowa urzędników - ocenia jeden z pracowników urzędu. - Techniczna możliwość włączenia kolejnych urzędników w system istnieje, ale nikomu nie przyszło do głowy, żeby to zrobić, albo po prostu nikt nie potrafi. Szkoda by było gdyby ten projekt przepadł, bo kosztował w sumie ponad 2,6 mln zł, działa nieźle i trzeba go jedynie rozwijać.

Wyniki kontroli poznamy na początku grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24