Czy zdążymy zbudować autostradę przed EURO 2012

Czasu niewiele

Jednak Konrad Jaskółka, prezes firmy Polimex - Mostostal stwierdza, że duża inwestycja zostanie zrealizowana w przewidzianym terminie.

A czasu na budowę tego odcinka autostrady jest naprawdę niewiele, bo zaledwie 20 miesięcy.

Podpisany w czwartek kontrakt w siedzibie rzeszowskiego Oddziału GDDKiA, to ostatnia już umowa dotycząca budowy autostrady A4, która na południu kraju pobiegnie od granicy z Niemcami do przejścia granicznego z Ukrainą.

Odcinek z Rzeszowa do Jarosławia zbuduje konsorcjum firm: Polimex Mostostal oraz Doprostav z Bratysławy.

Wysokie tempo

Szefowie Mostostalu tryskają optymizmem i zapewniają, że zbudują autostradę przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w piłce nożnej. Jednak szkopuł w tym, że w takim tempie nikt jeszcze w Polsce nie zbudował autostrady. - Podobnej długości autostrady budowano dotąd w naszym kraju przez dwa do dwóch i pół roku - twierdzą eksperci od budowy dróg.

Jednak prezes Jaskółka powtarza, że jeśli nie będzie przeszkód, wykona zadanie w terminie.

Ze środków UE

Wybrane konsorcjum zaoferowało się wybudować ostatni odcinek autostrady A-4 na Podkarpaciu za kwotę brutto 2.195.924.087,54 zł przy udzieleniu maksymalnego okresu gwarancji jakości tj. 120 miesięcy.

Termin realizacji tej inwestycji to 21 miesięcy. Zostanie ona sfinansowana ze środków pochodzących z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz z budżetu państwa.