Czytelnicy zgłaszają usterki, my załatwiamy ich naprawę

Poprawmy razem rzeszowskie ulice

Poprawmy razem rzeszowskie ulice

Jeśli na Twoim osiedlu także zauważyłeś nieprawidłowo ustawione znaki, albo zimowe usterki dróg i chodników, daj nam o tym znać. Informacje z prośbą o załatwienie spraw będziemy przekazywać do Miejskiego Zarządu Dróg. Na sygnały czekamy pod numerem telefonu 17 867-22-81. Można je wysyłać także mailem, na adres: [email protected].

Informację o fatalnym stanie ul. Traugutta dostaliśmy od pana Wiesława. Z jego maila wynika, że poza doraźnym łataniem poważnego remontu nie było tu od ponad 20 lat. - A w tej chwili ulica jest bardzo ruchliwa ze względu na dojazd do szkoły i potrzebuje dobrej nawierzchni. Tymczasem, żeby nie uszkodzić samochodu trzeba jechać jednym bokiem auta po asfalcie, a drugim po dziurawym poboczu pełnym kałuż. Może po tylu latach łatania miastu udałoby się znaleźć wreszcie parę złotych na nowy dywanik. Odcinek naprawdę nie jest długi - pisze nasz czytelnik.

Z kolei z nowego osiedla przy ul. Bł. Karoliny dostaliśmy sygnał o bałaganie zostawionym przez wykonawcę chodnika łączącego przystanek autobusowy z nowym przedszkolem nr 33. - Chodnik powstał jesienią i przeciął nowy trawnik. Wykonawca, który układał kostkę zostawił po sobie straszny bałagan. Na świeżo rozplantowany zieleniec rzucił hałdy ziemi i zakończył roboty. Wygląda to bardzo nieestetycznie, a dodatkowo jest tu dziura, w której dziecko może sobie złamać nogę. Poproście urzędników, aby przysłali tu ekipę z grabiami, która zrobi z tym porządek - prosi pani Iwona.

Na osiedlu Biała problem dotyczy źle oznakowanych progów zwalniających zbudowanych na ul. Świętojańskiej. - Progów jest dwa. Na jednym prawidłowo namalowano białe pasy ostrzegające. Na drugim nie ma takich linii. Wykonawca oznakowania błędnie namalował je ok. 30 metrów przed tymże progiem. Grozi to uszkodzeniem samochodu - pisze mieszkaniec osiedla Biała.

Okazuje się, że interwencji drogowców wymagają także główne ulice w mieście. Kierowcy zwracają uwagę przede wszystkim na pofalowany asfalt między rondem Dmowskiego a wiaduktem Tarnobrzeskim. - Ta część al. Cieplińskiego wymaga pilnego remontu. Powinien się nim zająć chyba właściciel Galerii Rzeszów, bo to podczas jego budowy droga została uszkodzona - pisze pan Tadeusz.

Zwraca uwagę także na zapadające się studzienki kanalizacyjne na al. Powstańców Warszawy. - Najgorzej jest między Tesco a zaporą, na nitce prowadzącej w kierunku stadionu miejskiego - czytamy w mailu do redakcji.

Wszystkie zgłoszenia wysłaliśmy do Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Jego szef, Andrzej Sowa obiecał szybką pomoc.