Lesław Iwosa buty wiodącej na rynkach firmy kupił w lipcu ubiegłego roku. Marzył o takich kilka lat.
Chciał tylko markowe
- Jestem biednym rencistą i nie stać mnie na kupowanie co dwa miesiące nowego obuwia. Oszczędzałem na wszystkim, by kupić takie buty. Przynajmniej raz w życiu chciałem mieć coś porządnego i oryginalnego - mówi Lesław Iwosa. Nabytkiem cieszył się przez kwartał, bo zniszczyły się mocowania sznurówek.
Winien klient?
Lesław Iwosa poszedł do sklepu z reklamacją.
- Klient używał buty niezgodnie z przeznaczeniem. To model sportowy, a pan Iwosa na budowie kleił w nich płytki - wyjaśnia Jerzy Urbański, współwłaściciel firmy "Pantera" S.C.
Mimo zastrzeżeń, sprzedawca uznał racje rencisty. Obniżył cenę uszkodzonych butów o 50 złotych i na swój koszt je naprawił. Rencisty to nie zadowoliło. Butów nie przyjął.
Wszystko albo nic
Zdesperowany powiadomił regionalne i lokalne media, rzecznika praw konsumenta w Jarosławiu i przemyską delegaturę Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Rzeszowie.
- Żądam wymiany na zupełnie nowe, albo zwrotu gotówki - mówi Lesław Iwosa.
Właściciele firmy twierdzą, że tak trudnego klienta nie mieli od lat. Dlatego są skłonni zakończyć wielomiesięczny spór z rencistą satysfakcjonującą go ugodą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?