Ostatnią nadzieją fanów mieleckiego szczypiorniaka był wychowanek Stali Damian Krzysztofik. Nasz obrotowy był w szerokiej kadrze na mistrzostwa, wystąpił też w dwóch meczach reprezentacji podczas Christmas Cup w Katowicach, gdzie Polska pokonała kolejno Słowację, Czechy i Węgry zdecydowanie wygrywając całą rywalizację.
W pierwszym spotkaniu przeciwko Słowacji Krzysztofik bramki nie zdobył, ale wywalczył dla drużyny kilka rzutów karnych. Nieźle absorbował też uwagę defensywy ułatwiając zdobywanie bramek naszym rozgrywającym. Podobnie było w meczu z Węgrami, z którymi popularny "Pacek" rzucił jedną z bramek.
Niestety po tym spotkaniu selekcjoner reprezentacji Michael Biegler uszczuplił kadrę do 20 osób, rezygnując z Krzysztofika, a także Pawła Niewrzawy i Rafała Przybylskiego. Kadrowicze już bez wspomnianej trójki mają teraz kilka dni wolnego. Ponownie spotkają się 5 stycznia w Płocku, gdzie rozpoczną ostatni etap przygotowań do mistrzostw. Trzy dni później selekcjoner poda ostateczną 18-osobową kadrę która pojedzie na turniej do Oviedo. To będzie ostateczny sprawdzian biało-czerwonych przed wylotem do Kataru. Pierwszy mecz na mistrzostwach Polacy zagrają 16 stycznia z Niemcami.
Na mistrzostwa prawdopodobnie pojedzie Piotr Wyszomirski. Jeden z najlepszych bramkarzy w Polsce doznał w meczu z Węgrami groźnie wyglądającego urazu kręgosłupa, ale jak sam zawodnik zapewnia, za kilka dni wróci do treningów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci