Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Łanucha: Do czerwca zostaję w Stali

Miłosz Bieniaszewski
Chciałbym kiedyś zagrać chociaż tę ligę wyżej. Może uda się to osiągnąć ze „Stalówką” - mówi Damian Łanucha.
Chciałbym kiedyś zagrać chociaż tę ligę wyżej. Może uda się to osiągnąć ze „Stalówką” - mówi Damian Łanucha. Bartosz Frydrych
Jest to dla mnie spore zaskoczenie, ale i wyróżnienie – mówi Damian Łanucha, piłkarz Stali Stalowa Wola, wybrany Piłkarzem Roku 2015.

Poprzedni rok dla Stali Stalowa Wola był...dziwny. Nie brakowało wahań nastrojów...

Mało brakowało, a byśmy awansowali. Nie wygraliśmy jednak decydującego meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Potem odszedł od nas najlepszy strzelec Łukasz Sekulski, który robił dużą różnicę. Po jesieni mogliśmy być trochę wyżej, ale w niektórych meczach zabrakło koncentracji, a być może też cwaniactwa boiskowego. Wiosną będziemy jednak walczyć o jak najwyższe cele.

Ten nieszczęsny mecz Błękitnymi długo siedział w głowie?

Najgorsze było kilka dni po meczu. Zdawaliśmy sobie sprawę, że mogliśmy zrobić coś fajnego.

Jesienią w lidze zdobyłeś pięć bramek, co jak na środkowego pomocnika jest dobrym wynikiem...

Trenerzy często mi powtarzali, że uderzenie mam w miarę dobre. Wcześniej trafiałem rzadziej, ale za to były to ładne gole (śmiech). Teraz będę starał się strzelać częściej.

O co powalczycie na wiosnę?

Zdecyduje o tym pierwsze pięć spotkań i już na początku kwietnia będziemy wiedzieli, o co gramy...

Zaczynacie rundę od dwóch meczów derbowych...

Potem jedziemy do Puław, u siebie mamy Olimpię Zambrów i gramy w Tychach, czyli z głównym – przynajmniej przed sezonem – faworytem do awansu. Po tych meczach będziemy mądrzejsi. Mam nadzieję, że znajdziemy się w górnej części tabeli, żeby powalczyć o czołówkę, a nie utrzymanie.

Zmiana trenera mocno was zaskoczyła?

Na pewno tak, bo wyniki nie były takie złe. Taką decyzję podjął zarząd, a my nie będziemy w to ingerować. Przy trenerze Kasiaku też dajemy z siebie 110 procent.

Swego czasu grałeś w Legii Warszawa ME. Ktoś z tamtych kolegów zaszedł wysoko?

Ci którzy się nie zapowiadali (śmiech). Takie nazwiska jak Furman czy Łukasik każdy kibic teraz zna, a wtedy naprawdę nie wyglądało na to, że właśnie oni zajdą najdalej.

Do pana menadżerowie dzwonią?

Jakieś telefony były, ale mówiłem już nie raz, że do czerwca na pewno zostaję w Stali Stalowa Wola. Chciałbym kiedyś zagrać chociaż tę ligę wyżej. Może uda się to osiągnąć ze „Stalówką”.

Co robi w wolnym czasie Damian Łanucha?

Tego wolnego za wiele nie mam, bo sporo czasu zabierają mi choćby dojazdy do Stalowej Woli. Staram się jak najwięcej czasu spędzać z moją dziewczyną i widać, że wychodzi mi to na dobre (śmiech).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24