Danuta Stenka wspiera budowę wioski dziecięcej w Brzozowie

Niemal od początku projekt objął swoim honorowym patronatem Marcin Gortat, polski koszykarz grający w Lidze NBA. Niedawno do grona oficjalnych przyjaciół fundacji dołączyła Danuta Stenka.

- Pani Danuta wyraziła chęć wsparcia i promocji naszych działań, za co jesteśmy jej niezmiernie wdzięczni - podkreśla Bożena Bieńczak, wiceprezes Fundacji. Jest ona osobą wrażliwą, szczególnie na krzywdę dzieci.

Budowa Wieloetnicznej Wioski Dziecięcej w Brzozowie trwa od czerwca 2012 r. Ma to być miejsce, gdzie opiekę w rodzinnych domach dziecka znajdą sieroty biologiczne i społeczne, gdzie godne warunki życia będą miały ofiary przemocy, kobiety w ciąży i samotne matki. Tutaj także będą mogli mieszkać wychowankowie domów dziecka do czasu usamodzielnienia.

- Chcemy, aby dzieci pozbawione własnego domu, dotknięte przemocą, ubóstwem, chorobą czy zagrożone wykluczeniem społecznym znalazły tutaj swoje miejsce na ziemi - wyjaśnia prezes Andrzej Bieńczak.

Szczegółowe informacje na temat Wieloetnicznej Wioski Dziecięcej i możliwości jej wsparcia znajdują się na stronie internetowej: www.fpd.org.pl

Projekt zakładał rozbudowę i adaptację istniejącego na działce budynku przy ul. Legionistów i budowę kilku nowych. W ciągu roku ekipy pracowały przy budowie dwóch domów: przykryto je dachem, ocieplono, wykonane podkłady betonowe i ścianki działowe, instalacje elektryczne, kanalizacyjne, wodne oraz elewacje, zamontowano grzejniki, wstawiono drzwi, teraz kładzione są kafelki.

Przy budowie pomagają uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych z Brzozowa: robili tynki wewnętrzne, malowali ściany. Położono kostkę brukową: wokół dwóch budynków, zrobiono też parking i plac zabaw dla dzieci. Jeden z lokalnych przedsiębiorców wykonał fundamenty pod trzeci jednorodzinny dom dziecka. Ruszyły też prace remontowe przy budynku fundacji.

Już latem tego roku planowano otwarcie jednego z domów (gościem miał być Marcin Gortat).

- Jednak przedłużające się prace przy wykończeniu budynków oraz ograniczone możliwości finansowe i materiałowe zmusiły nas do przesunięcia tych planów na kolejny rok - tłumaczy prezes Bieńczak. - Pamiętajmy, że budujemy jednocześnie dwa domy, każdy dla 12 osób. Cały czas jednak trwają prace wykończeniowe wewnątrz domów, aby latem przyszłego mogły w nich zamieszkać najbardziej potrzebujące dzieci - deklaruje prezes.

Fundacja buduje wioskę dzięki darowiznom pieniężnym i rzeczowym od indywidualnych darczyńców i firm, wpłatom przekazane z 1 proc. podatku dochodowego oraz wsparciu mecenasa - Firmy Eleo-Budmax.