Przekazane DPS-owi dresy mają naszywki światowej firmy, ale nie są autentyczne. Celnicy je zarekwirowali, a sąd orzekł przepadek. Na szczęście właściciel znaku firmowego zgodził się na przekazanie zarekwirowanych strojów placówce pomocy społecznej. ? W tym przypadku mamy pewność, że stroje nie trafią do obrotu handlowego ? mówi naczelnik Urzędu Celnego w Stalowej Woli, Stanisław Loryś. ? Warunkiem jednak jest usunięcie znaków firmowych.
Partia dresów jest jedną z nielicznych darowizn dla DPS w ostatnich miesiącach. ? Rozumiemy to, bo społeczeństwo jest coraz biedniejsze ? mówi dyrektor Jan Gorczyca. Problem jednak w tym, że darowizny są jedną z trzech podstawowych form finansowania DPS. Dziś w stalowowolskim Domu mieszka 88 pensjonariuszy z całego kraju. Lista oczekujących jest bardzo długa i od pół roku PCPR nie rozpatruje już żadnych podań. Czas oczekiwania na miejsce przekracza 4 lata.
Osobną listę oczekujących tworzą chętni do podjęcia pracy w DPS. Jest ich 850. Dom przy ul. Dmowskiego powinien przyjąć jeszcze kilkudziesięciu pracowników, ale ze względów finansowych nie może sobie na to pozwolić. Zainteresowanie pobytem i pracą w DPS jest tak wielkie, ponieważ spełnia wszelkie standardy europejskie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice