Ireneusz W., według ustaleń policji, 5 lutego zaciągnął Dariusza W. do niezamieszkałego domu przy ul. Piaski. Tam przez kilka godzin więził swoją ofiarę. Okradł ją ze 150 zł. Potem bił i kopał. Pomagał sobie przy tym łopatką i kołkiem.
Kiedy maltretowany mężczyzna tracił przytomność, był polewany wodą. Oprawca groził też Dariuszowi W., że go zabije, jeśli ten poskarży się policji.
- Jest świadek, który twierdzi, że Ireneusz W. chciał też przybić dłonie ofiary do drzwi - mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.
- Podejrzany nie przyznaje się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Trump zostanie sam ze swoimi problemami? Odcinają się od niego nawet najbliżsi
- Perfekcyjna Pani Domu razem z mężem urządziła swój ogród. Postawili tam nawet palmy
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca