Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debiut Skin

Leszek Rząsa, student PRz
ARCHIWUM
Naprawdę nazywa się Deborah Anne Dyer. W latach 1993-2001 była wokalistką zespołu SKUNK ANANSIE. 26 maja ukazał się jej pierwszy, solowy album "Fleshwonnds" ("Rany powierzchowne").

um "Fleshwonnds" ("Rany powierzchowne").
W kwietniu 2001 roku muzyczny świat obiegła wiadomość, że formacja SKUNK ANANSIE już nie istnieje. Wytrzymali ze sobą 8 lat, wydali trzy płyty: "Paranoid & Sunburnt" (`95), "Stoosh" (`96) oraz "Post Orgasmic Chill" (`99). W maju 2000 roku zagrali koncert w Polsce, w katowickim Spodku.
Rozpadu zespołu nic nie zapowiadało. Decyzję o odejściu podjęła SKIN, choć na początku miał to być tylko chwilowy odpoczynek od kolegów z formacji. Gdy jednak zaczęła pisać utwory na nowy album SKUNK ANANSIE, zrozumiała że do zespołu już nie wróci. Tworzone przez nią piosenki miały zupełnie inny klimat od dotychczasowych dokonań kapeli. Były spokojne, wyciszone, a SKUNK ANANSIE wyróżniał się jako zespół stricte rockowy, nastawiony głównie na ciężkie granie. SKIN wiedziała, że koledzy z grupy nie zgodzą się na totalną zmianę stylistyki muzycznej. Te nastrojowe utwory zamieściła na swojej debiutanckiej płycie pt. "Fleshwonnds".
Nie jest to za wesoły album. Ukazuje zupełnie nowe oblicze SKIN. W wielu utworach pojawia się fortepian. Na pierwszy plan wysuwa się głos artystki, którego nie zagłuszają już ostre gitarowe riffy. W warstwie tekstowej dominuje żal, motyw rozstania, ale jest to podyktowane przykrymi wydarzeniami, jakie dotknęły SKIN w ostatnim czasie (rozpad zespołu, związku, śmierć przyjaciela na raka).
Zarzuca się wokalistce, że płyta jest słaba, nie ma na niej praktycznie żadnego ostrego numeru. Fani SKUNK ANANSIE mogą więc być rozczarowani, ponieważ byli przyzwyczajeni do rockowego brzmienia. Artystka tłumaczy, że album jest mocno przemyślany i dopracowany w najmniejszym szczególe, pomimo panującego na nim spokoju i prostoty niektórych utworów. W komponowaniu piosenek na solowy krążek pomagał jej Len Arran twórca takich przebojów SKUNK ANANSIE jak "Charity", "Hedonizm" czy "Secretly". Wiadomo, że fani kochali ten zespół głównie za niepowtarzalny głos wokalistki.
Prawdziwy urok krążka "Fleshwonnds" dostrzega się po kilkunastu przesłuchaniach. Za pierwszym razem wpadają w ucho tylko "Faithfulness" oraz "Listen To Yourself", utrzymane nieco w stylistyce rodzimej formacji artystki. Jednak cały album należy dawkować sobie stopniowo.
Jako fan zespołu SKUNK ANANSIE polecam tę płytę. Nie skreślajcie SKIN po kilku przesłuchaniach krążka "Fleshwonnds", otwórzcie się na jej nowy świat i delektujcie się tym muzycznym koktajlem, że świetnych dźwięków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24