Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Delecta rozbiła Resovię

mbluj
W Delekcie atakowal nawet Michał Masny, rozgrywający.
W Delekcie atakowal nawet Michał Masny, rozgrywający. Krzysztof Łokaj
Siatkarze Asseco Resovii kolejny raz rozczarowali na całej linii. W niedzielę w hali Podpromie ograła ich Delecta Bydgoszcz 3:1. To druga z rzędu porażka zespołu prowadzonego przez trenera Ljubo Travicę.

Asseco Resovia - Delecta Bydgoszcz 1:3 (25:23, 22:25, 17:25, 14:25)

Resovia: Baranowicz (3), Akhrem (19), Grozer (13), Grzyb (7), Kosok (4), Cernić (6), Ignaczak (libero) oraz Perłowski, Józefacki (6), Millar (2), Buszek (3), Ilić (1). Trener Ljubo Travica.

Delecta: Masny (3), Szymański (26), Jurkiewicz (4), Wrona (14), Sopko (17), Siltala (2), Andrzejewski (libero) oraz Pieczonka (8), Konarski, Cerven (1). Trener Waldemar Wspaniały.

Sędziowali Janusz Soból i Maciej Twardowski (obaj Radom). Widzów 4000. MVP - Martin Sopko.

Resovia rozpoczęła nawet obiecująco, bo w pierwszym secie prowadziła ze znacznie niżej notowanym przeciwnikiem 18:13, ale systematycznie spuszczała z tonu grając z każdą minuta coraz gorzej. Zdołała wprawdzie wygrać jeszcze inauguracyjna partię, ale od drugiej inicjatywę przejęli mocno zdeterminowani goście. Delecta bardzo dobrze zagrywała, skutecznie atakowała, świetnie blokowała i broniła. Była lepsza w każdym elemencie. W czwartym secie dominowała na boisku. Gwiazdy znad Wisłoka - Georg Grozer, Matej Cernić i Michał Baranowicz oraz ich koledzy znajdowali się w głębokim cieniu Martina Sopki, Grzegorza Szymańskiego, Michała Masnego i eksresoviaka Stanisława Pieczonki. Dla gości nie było beznadziejnych sytuacji i straconych piłek.

- Bardzo się cieszymy, sukcesem miał być jeden punkt, zdobyliśmy aż trzy. Na boisku potrafiliśmy pokazać naszą dobrą grę, którą prezentujemy na treningach. Z meczu na mecz tworzymy coraz solidniejszy zespół i gramy coraz lepiej. W tym meczu w naszych szeregach było trochę więcej spokoju na boisku, gry ułożonej, z głową, nie koniecznie robilismy wszystko na siłę, i to przyniosło efekt - podsumował Pieczonka, który w pierwszym secie zmienił Fina Antti Siltalę.

-Ważnym zwrotem w tym meczu był pierwszy set, w którym wypracowaliśmy sobie wysoką przewagę, ale pozwoliliśmy Delekcie odrobić straty. Ten moment był bardzo istotny. Delecta uwierzyła, że może z nami nawiązać walkę i złapała wiatr w żagle, rozpędziła się i zaczęła grać coraz lepiej i pewniej. Bardzo dobrze zagrała w bloku, dlatego mieliśmy problem z własnym atakiem, i w pierwszej akcji i w kontrze - oceniał Tomasz Józefacki, kapitan Resovii. - Musimy ze sobą porozmawiać i wyjaśnić sobie parę spraw. Tu nie chodzi tylko o zgrywanie się. Dopiero poznajemy się w trudnych sytuacjach, takich jak w tym spotkaniu, kiedy nam nie idzie, kiedy popełniamy błędy. Musimy sobie wyjaśnić, aby takie spotkania, jak dzisiaj, kiedy gra nam się kompletnie nie układała, już się nie zdarzały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24