Francuska riwiera okazała się szczęśliwa dla doktora znad Sanu. – Sumiennie się przygotowywałem do imprezy. Na szczęście mogłem liczyć na wsparcie rodziny i przede wszystkim mojego brata Kamila, który jest menedżerem PKS-u Kolping FRAC Jarosław. Jego wskazówki były bezcenne – cieszy się wicemistrz świata.
– Tenis stołowy to sport numer jeden dla Chińczyków. Okazuje się, że nawet lekarz pochodzący zza Wielkiego Muru jest bezkonkurencyjny dla Europejczyków. Bardzo się cieszę ze swojej postawy i mam nadzieję, że w przyszłości będę miał okazję do rewanżu – zdradza nasz zawodnik.
– Trochę żałuję finału w debla, bo prowadziliśmy już 1:0. Niewykluczone, że trochę się rozluźniliśmy po wygraniu seta. To już jednak historia. Razem z Andrzejem wracamy do Polski z podniesionymi głowami! – przyznaje tenisista stołowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"