Derby Południa na żużlu. Tarnów dużo lepszy od Rzeszowa

Tylko do piątego wyścigu walka była wyrównana, potem szybkie na starcie i dystansie "Jaskółki" odfrunęły gospodarzom.

- To miał być zupełnie inny mecz, inne miały być po nim nastroje - kręcił głową Dawid Stachyra, który jak inni jego koledzy, pojechał słabo.

Pożar u Charliego

Unia przyjechała do Rzeszowa bez kontuzjowanego Sebastiana Ułamka, ale z Bjarne Pedersenem i Jesperem B. Monbergiem. Goście bardzo poważnie potraktowali potyczkę z Marmą-Hadykowką. Nic dziwnego, bo interesuje ich awans do ekstraligi, no i w derbach trzeba zawsze trzymać fason.

Gospodarze, po ograniu Startu i Lokomotivu, chcieli iść za ciosem. Liczyli na zwycięstwo. Jednak Unia to nie ta sama półka, co poprzedni przeciwnicy rzeszowskiego zespołu, który jeździł słabo, nerwowo, no i mniej było w nim drużyny. O ile zawodnicy gości zjawili się na rzeszowskim stadionie z dużym zapasem czasowym, to Charlie Gjedde dotarł do swojego boksu w ostatniej chwili i nie wyszedł nawet na prezentację. Na domiar złego zapalił się jego motocykl. Pożar szybko ugaszono, ale podwyższone ciśnienie na pewno nie pomogło ani Duńczykowi, ani jego kolegom.

Tylko kilka fajerwerków

- To jest tor akurat dla mnie - mruczał pod nosem zadowolony Szymon Kiełbasa.

Tarnowski junior wygrał nieoczekiwanie pierwszy wyścig pozostawiając w pokonanym polu faworyzowanego Dawida Lamparta. Wyścig powtarzano, bo zaraz po starcie i starciu z Kiełbasą upadł "Lampcio". Kiełbasa popisał się także świetną jazdą w gonitwie numer 7, w której wyprzedził Mikaela Maksa.

Do piątego wyścigu mecz był wyrównany. Potem goście szybsi na stracie i równie szybcy i waleczni na dystansie zwiększali przewagę. Porażka ta podziałała na Szweda, bo w biegu dziewiątym, jadąc jako dżoker ograł wyraźnie Piotra Świderskiego i Jespera Monberga.

Kibiców, którzy najliczniej w tym sezonie stawili się na trybunach, rozgrzał w dwunastym wyścigu pojedynek Lamparta z Pedersenem. Nasz junior nękał atakami rutyniarza z Danii i dopiął swego niemal na samej linii mety. Brawo! Takich fajerwerków w wykonaniu gospodarzy było zaledwie kilka. O wiele za mało, aby liczyć na sukces w starciu z liderem.

Mocni i… słabi

- To były ważne derby, przykro, że przegraliśmy je w takim stylu. Rywale pokazali nam jak są mocni, a jak my, w porównaniu z nimi jesteśmy słabi. Wszyscy pojechaliśmy słabiej, wszyscy pogubili starty, a ja na dodatek straciłem najlepszy swój motocykl. We wtorek rewanż w Tarnowie i trudno przed tym meczem o jakikolwiek optymizm. Podejdziemy jednak do tego meczu na 100 procent, ale z małym niesmakiem po wysokiej piątkowej porażce.

- Super nam wszystko wyszło. Po dłuższej przerwie wygraliśmy w Rzeszowie. Jako drużyna każdy wspiera każdego. We wtorkowym rewanżu wcale łatwo nie będzie - podsumował Janusz Kołodziej, najlepszy zawodnik meczu.

Marma - Hadykówka - Unia Tarnów 38:55

Marma-Hadykówka
9. M. Max 12 (3,1,6!,2,0)
10. P. Miesiąc 3+1 (2*,0,0,1)
11. C. Woodward 6+1 (1,1*,2,1,1)
12. Ch. Gjedde 1 (0,-,-,1,-)
13. D. Stachyra (2,0,1,d,-)
14. D. Lampart 8+1 (2,1*,2,0,3,u)
15. M. Szostek 1+1 (1*)
16. M. Kuciapa 4 (2,0,2)
Trener Dariusz Śledź

Unia
1. B. Pedersen 11 (d,3,3,2,3)
2. P. Hougaard 5+2 (1,0,2*,2*)
3. P. Świderski 10+2 (2*,1,2,3,2*)
4. J. B. Monberg 8+1 (3,3,1*,d,1)
5. J. Kołodziej 15 (3,3,3,3,3)
6. S. Kiełbasa 6+1 (3,0,2*,1,0)
7. J. Jamróg 0 (0)

Trener Roman Jankowski
NCD - 64, 19 s. - uzyskał w 4. wyścigu Janusz Kołodziej. Sędziował Artur Kuśmierz z Częstochow. Widzów ponad 7 000.

Wyścigi:
1. Kielbasa (65,50), Lampart, Szostek, Jamróg 3:3
2.Max (64,81), Miesiąc, Hougard, Pedersen (d/4) 5:1 (8:4)
3. Monberg (64,28), Świderski, Woodward, Gjedde 1:5 (9:9)
4. Kołodziej (64,19), Stachyra, Lampart, Kielbasa 3:3 (12:12)
5. Pedersen (65,72), Kuciapa, Woodward, Hougard 3:3 (15:15)
6. Monberg (64,31), Lampart, Świderski, Stachyra 2:4 (17:19)
7. Kołodziej (65,54), Kiełbasa, Max, Miesiąc 1:5 (18:24)
8. Pedersen (66,85), Hougard, Stachyra, Lampart (d/4) 1:5 (19:29)
9. Max (66,34), Świderski, Monberg, Miesiąc 6:3 (25:32)
10. Kołodziej (65,81) Woodward, Kiełbasa, Kuciapa 2:4 (27:36)
11. Świderski (65,48), Hougard, Miesiąc, Stachyra (d/4)
12. Lampart (65,11), Pedersen, Woodward, Kiełbasa 4:2 (32:43)
13. Kołodziej (66,07),Max, Gjedde, Monberg (d/2) 3:3 (35:46)
14. Pedersen (66,01), Kuciapa, Monberg, Lampart (u/2) 2:4 (37:50)
15. Kołodziej (66,44), Świderski, Woodward, Max 1:5 (38:55)