Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby w Stalowej Woli, ostatni wieczorny mecz Stali Mielec, Siarka pod presją

Tomasz Ryzner
Łukasz Szczoczarz walczy z Michałem Czarnym, który w rundzie jesiennej strzelił w Rzeszowie dla gości ze Stalowej Woli bramkę dającą remis. Który z nich w sobotę wpisze się na listę strzelców.
Łukasz Szczoczarz walczy z Michałem Czarnym, który w rundzie jesiennej strzelił w Rzeszowie dla gości ze Stalowej Woli bramkę dającą remis. Który z nich w sobotę wpisze się na listę strzelców. KRZYSZTOF KAPICA
W 32. kolejce odbędą się stalowe, ostatnie już w sezonie derby regionu. Wagę mają ogromną. Która Stal wygra na stadionie przy Hutniczej, przybliży się do utrzymania. Faworyta spotkania nie sposób wskazać.

Nieobecni

Nieobecni

SIARKA: Chrabąszcz, Tunkiewicz (kontuzje), Makowski (kartki)
STAL SW: Kantor, Juda?, Komada
STAL M.: Korzępa, Domański
STAL Rz.: Konrad Hus?. Drelich? (kontuzje), Bednarczyk (cz. k.).

Rzeszowianie zawalili mecz z Olimpią Zambrów (0-3) i znów wypadli z ósemki (11 miejsce). Pocieszać się mogą faktem, iż od bezpiecznej pozycji dzieli ich tylko punkt. Pytanie, czy biało-niebiescy zdążą odzyskać siły, których w środę wyraźnie im brakowało.

- Nie mieliśmy w tym meczu świeżości, ale staniemy na głowie, by zawodnicy zdążyli się zregenerować do soboty - zapewnia Krzysztof Łętocha, szkoleniowiec rzeszowian. - Zrobiliśmy krok w tył, ale wszystko ciągle jest w naszych rękach. Drużyna da z siebie wszystko, a rywal jest do pokonania.

Trener biało-niebieskich nie ma komfortu w sprawach kadrowych; Dominik Bednarczyk pauzuje z powodu czerwonej kartki, a środowy mecz przedwcześnie skończyli Konrad Hus i Kacper Drelicha.

Brakuje punktów

"Stalówka" przed derbami jest mocno podbudowana; wróciła z Elbląga z 3 punktami, znów jest w ósemce (7) i z rywalami z Rzeszowa ma szansę pójść za ciosem.

- Wszystko zależy od nas, nie musimy się na nikogo oglądać - mówi Paweł Wtorek, trener Stali. - Wiadomo, że jeszcze brakuje nam punktów do utrzymania się. Teraz praktycznie każdy mecz to już jak derby. Będzie walka na całego.

Wraca trener

W górę poszły nastroje w Mielcu; stalowcy zgarnęli w dwóch meczach 6 punktów i wskoczyli na 8 miejsce. W niedzielę zagrają przedostatni raz u siebie, ale ostatni wieczorową porą (g. 20). Rywalem będzie puławska Wisła (5 m). Na ławkę trenerską Stali wróci już Rafał Wójcik.

- No nie wiem, czy wrócę. Beze mnie zespół wygrał dwa razy, więc może nie warto igrać z losem. Schowam się za, albo pod ławką - żartuje trener Stali. - To będzie trzeci mecz w tygodniu, ale myślę, że nie braknie nam paliwa. Wisłę widziałem wiele razy. Nie jest to byle jaki rywal, ale też nie Bóg wie jaki. Ma słabe punkty i stać nas, aby wygrać trzeci mecz z kolei.

Ustrzelić Pelikana

Nerwowo zrobiło się w Tarnobrzegu. Siarka, wicelider tabeli, przegrała z Wigrami i ma nad nimi już tylko punkt przewagi. W czasie środowego meczu na piłkarzy i trenera Tomasza Tułacza narzekali nie tylko szalikowcy. W niedzielę siarkowcy jadą do Łowicza. Wypadałoby, aby nie przegrali, inaczej I liga zacznie się oddalać od Tarnobrzega.

- Były kontuzje, kartki, wpadliśmy w zakręt, ale nie ma co panikować, tylko wziąć się w garść - mówi Robert Tunkiewicz, który od środy przebywa na obserwacji szpitalu. - Dostałem kolanem w skroń, straciłem przytomność i nie bardzo pamiętam meczu. Nie pomogę raczej kolegom, ale wierzę, że w Łowiczu zrobimy krok we właściwą stronę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24