Nieobecni
Nieobecni
SIARKA: Chrabąszcz, Tunkiewicz (kontuzje), Makowski (kartki)
STAL SW: Kantor, Juda?, Komada
STAL M.: Korzępa, Domański
STAL Rz.: Konrad Hus?. Drelich? (kontuzje), Bednarczyk (cz. k.).
Rzeszowianie zawalili mecz z Olimpią Zambrów (0-3) i znów wypadli z ósemki (11 miejsce). Pocieszać się mogą faktem, iż od bezpiecznej pozycji dzieli ich tylko punkt. Pytanie, czy biało-niebiescy zdążą odzyskać siły, których w środę wyraźnie im brakowało.
- Nie mieliśmy w tym meczu świeżości, ale staniemy na głowie, by zawodnicy zdążyli się zregenerować do soboty - zapewnia Krzysztof Łętocha, szkoleniowiec rzeszowian. - Zrobiliśmy krok w tył, ale wszystko ciągle jest w naszych rękach. Drużyna da z siebie wszystko, a rywal jest do pokonania.
Trener biało-niebieskich nie ma komfortu w sprawach kadrowych; Dominik Bednarczyk pauzuje z powodu czerwonej kartki, a środowy mecz przedwcześnie skończyli Konrad Hus i Kacper Drelicha.
Brakuje punktów
"Stalówka" przed derbami jest mocno podbudowana; wróciła z Elbląga z 3 punktami, znów jest w ósemce (7) i z rywalami z Rzeszowa ma szansę pójść za ciosem.
- Wszystko zależy od nas, nie musimy się na nikogo oglądać - mówi Paweł Wtorek, trener Stali. - Wiadomo, że jeszcze brakuje nam punktów do utrzymania się. Teraz praktycznie każdy mecz to już jak derby. Będzie walka na całego.
Wraca trener
W górę poszły nastroje w Mielcu; stalowcy zgarnęli w dwóch meczach 6 punktów i wskoczyli na 8 miejsce. W niedzielę zagrają przedostatni raz u siebie, ale ostatni wieczorową porą (g. 20). Rywalem będzie puławska Wisła (5 m). Na ławkę trenerską Stali wróci już Rafał Wójcik.
- No nie wiem, czy wrócę. Beze mnie zespół wygrał dwa razy, więc może nie warto igrać z losem. Schowam się za, albo pod ławką - żartuje trener Stali. - To będzie trzeci mecz w tygodniu, ale myślę, że nie braknie nam paliwa. Wisłę widziałem wiele razy. Nie jest to byle jaki rywal, ale też nie Bóg wie jaki. Ma słabe punkty i stać nas, aby wygrać trzeci mecz z kolei.
Ustrzelić Pelikana
Nerwowo zrobiło się w Tarnobrzegu. Siarka, wicelider tabeli, przegrała z Wigrami i ma nad nimi już tylko punkt przewagi. W czasie środowego meczu na piłkarzy i trenera Tomasza Tułacza narzekali nie tylko szalikowcy. W niedzielę siarkowcy jadą do Łowicza. Wypadałoby, aby nie przegrali, inaczej I liga zacznie się oddalać od Tarnobrzega.
- Były kontuzje, kartki, wpadliśmy w zakręt, ale nie ma co panikować, tylko wziąć się w garść - mówi Robert Tunkiewicz, który od środy przebywa na obserwacji szpitalu. - Dostałem kolanem w skroń, straciłem przytomność i nie bardzo pamiętam meczu. Nie pomogę raczej kolegom, ale wierzę, że w Łowiczu zrobimy krok we właściwą stronę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki