Developres gra o miejsce w Orlen Lidze

Według regulaminu ligi, by zachować miejsce w ekstraklasie, zespół musi wygrać w ciągu sezonu 5 meczów. Zarówno Deve-lopres, jak i Pałac mają po cztery, więc któryś z tych zespołów dziś będzie miał już wymagane pięć zwycięstw.

- Każdy wie, o co toczy się walka. Jeden z zespołów wykona plan narzucony przez ligę i będzie się po tym spotkaniu bardzo cieszył - mówi trener Pałacu Adam Grabowski. - Zrobi to drużyna mniej nerwowa, która popełni mniej błędów własnych.

Rzeszowianki pałają żądzą rewanżu za porażkę w Bydgoszczy 1:3. Mogą też zapewnić sobie 9. miejsce po rundzie zasadniczej.

- Mecz powinien być bardzo zacięty, obie drużyny mają podobny potencjał - uważa Łukasz Marciniak, statystyk Developresu, który w ostatnich dniach godzinami analizował grę zespołu z Bydgoszczy. - Nie wszystko, co zobaczyłem, mogę zdradzić, ale Pałac gra ostatnio nieco inaczej w ataku, gdyż z powodu kontuzji wypadła liderka Natalia Krawulska. Zdobywała ona sporo punktów dla drużyny, teraz siła ataku rozkłada się na wszystkie zawodniczki bardzo równo. Pałac ma też niezłe przyjęcie.

Pozycja atakującej to największy problem trenera Grabowskiego, bo wcześniej kontuzji doznała Zuzanna Czyżnielewska. Teraz na tej pozycji jest spora rotacja, a liderką w ostatnich spotkaniach jest środkowa Natalia Misiuna. Jaką formę bydgosz-czanki zaprezentują w Rzeszowie? To trudne pytanie, bo Pałac, który w Pile w PP poniósł klęskę, kilka dni później, jak gdyby nigdy nic, rozbił PTPS u siebie 3:0. To ten sam zespół, który tydzień temu wygrał w Rzeszowie 3:0.

W Developresie już jednak zapomniano o tym, a wygrana w Łodzi z ŁKS-em w ramach Pucharu Polski szybko poprawiła humory w zespole.

Developres nie ma już szans na walkę w pierwszej ósemce. Wygrana z Pałacem za trzy punkty zapewni naszej drużynie 9. miejsce po rundzie zasadniczej.

Dzisiejszy mecz (początek o godzinie 18) pokaże telewizja Polsat Sport. Będzie to ostatnie spotkanie 21. kolejki. Pozostałe mecze rozegrano w sobotę i niedzielę. Tym razem obyło się bez niespodzianek, choć wciąż nie przestaje zadziwiać Aluprof Bielsko-Biała, który tym razem pewnie ograł Muszyniankę.