Developres Rzeszów nie pojedzie do Polic

Ćwierćfinały miały być rozegrane 16 marca, jednak na prośbę Developresu mecz z Chemikiem przesunięto na 23 marca.- Cieszę się przed bardzo ważnymi meczami o miejsca w lidze nie musimy jechać na drugi koniec Polski - mówił, po ostatnim meczu rundy zasadniczej, trener Developresu Jacek Skrok.

Wtedy jednak nie wiedział, że będzie musiał jechać. Tematu pewnie by nie było, gdyby nie fakt, że hala na Podpromiu od 2 do 17 kwietnia będzie niedostępna z powodu targów budowlanych oraz innych imprez. Tymczasem na 9 i 10 kwietnia Developres miał termin rozgrywania spotkań play-off z Pałacem Bydgoszcz. Mecze trzeba było przesunąć, a jedynymi terminami pozostał najbliższy czwartek i piątek. Nasz zespół musiałby zatem w środę zagrać z Chemikiem w Szczecinie, wrócić nocą do domu i w czwartek podjąć Pałac.

- To jest wykluczone - mówi Wiesław Kozieł, wiceprezes KS Developres. - PZPS popełnił błąd, wyznaczając na gospodarza meczu drużynę z Polic.

Wg regulaminu, gospodarz powinien zostać wybrany w drodze losowania, ale - jak się okazuje - nie zostało to dopełnione, a gospodarza wyłoniono z tzw. diagramu. - Napisaliśmy w tej sprawie pismo do PZPS i czekamy na odpowiedź - ucina Kozieł. Zapytaliśmy go, dlaczego dopiero teraz składa protest, skoro temat był znany od dawna.

- Początkowo rozmawialiśmy; gdy to nie przyniosło skutku, napisaliśmy oficjalne pismo, ale PZPS odrzucił naszą prośbę. W wysłanym w poniedziałek drugim piśmie wypisaliśmy szczegółowo zastrzeżenia i czekamy na odpowiedź. Naszym priorytetem jest mecz Orlen Ligi z Pałacem, bo możemy wywalczyć najwyższe miejsce w historii klubu. Do Szczecina na pewno w środę nie pojedziemy. Jeśli Chemik zechce się pofatygować do Rzeszowa i zagrać mecz, zorganizujemy go.

Trener Chemika Jakub Głuszak sprawy nie chciał komentować. Do tematu wrócimy.