Developres Rzeszów walczy o Final Four Pucharu Polski

Pierwsze spotkanie w Rzeszowie zakończyło się sensacyjną wygraną Developresu 3:0 nad jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów.

Skazane na porażkę podopieczne Marcina Wojtowicza kompletnie zaskoczyły rywalki walecznością, zagrywką i skutecznością. Przez pierwsze dwa sety bielszczanki nie istniały i dopiero w trzecim postawiły się ekipie beniaminka I ligi. Po długiej rywalizacji na przewagi ostatecznie to rzeszowianki, po dwóch atakach Magdy Olszówki, cieszyły się z wygranej.

Początkowo skazywane na klęskę w dwumeczu dziewczyny z Developresu są teraz znacznie bliżej udziału w turnieju finałowym, który za dwa tygodnie odbędzie się w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Ekipa Mirosława Zawieracza, to jednak niezwykle trudny rywal dla I-ligowca z Podkarpacia, po rundzie zasadniczej bielszczanki zajmują 5. miejsce w ekstraklasie. Dziewczyny z Rzeszowa jednak nie pękają przed utytułowanym rywalem.

Aluprof to jednak uznana marka, posiada najlepszy w OrlenLidze blok i świetną atakującą Helenę Horkę. Jest to też zespół znacznie wyższy od Developresu. A w Bielsku nasz zespół nie będzie miał atutu własnej hali i swoich piłek, które nieco różnią się od tych, którymi gra się w ekstraklasie.

- Rzeszów u siebie zagrał bardzo dobry mecz i wygrał zasłużenie, ale w Bielsku będą mieć o wiele trudniej - mówi rozgrywająca Aluprofu Dorota Wilk. - Zamierzamy odrobić lekcję, przyjrzeć się naszym błędom dokładnie i wyciągnąć wnioski. Myślę, że jesteśmy w stanie odrobić te straty u siebie. Ostatni set pokazał że mamy przewagę nad rywalkami.
Początek dzisiejszego meczu w Bielsku-Białej o godzinie 18.