Przez lata w pomieszczeniach na parterze dzisiejszego starostwa było zaplecze kuchenne urzędowej stołówki. W trakcie remontu okazało się, że pod bardzo grubą warstwą tynków i przemalowań kryją się bezcenne malowidła.
- W czasach kiedy był tu klasztor Dominikanów w tym pomieszczeniu mogła być rozmównica dla osób świeckich z przeorem. Dlatego jej zdobienia są tak bogate - tłumaczy Stanisław Sęk, konserwator dzieł sztuki który odsłonił i odtworzył malowidła.
Prace obfitowały w zaskakujące znaleziska. - Sądziłem, że tu będzie tablica z epitafium jak na przeciwległej ścianie. A tu spod tynku wyłonił się demon - opowiada Stanisław Sęk.
Na ścianach zachowały się figury nie tylko szatana, wyobrażenie śmierci ale też amorki i tablice epitafijne. Są też postacie świętych i oo. Dominikanów.
W sąsiednim pomieszczeniu konserwator odkrył nieco młodsze, ale równie ciekawe XVII-wieczne freski z wyobrażeniem Chrystusa Zmartwychwstałego oraz…namiotu Przymierza, co jest sporą rzadkością.
Przedstawiciele starostwa powiatowego chcą, żeby po zakończonym remoncie pomieszczenia znowu służyły mieszkańcom; niewykluczone, że będzie tu jakiś pokój przyjęć dla interesantów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?