Dobre pożywienie pomaga leczyć. To cieszy pacjentów - już 30 szpitali z Podkarpacia wdraża program "Dobry posiłek"

We wrześniu Podkarpacki NFZ zaprosił regionalne szpitale do uczestnictwa w programie pilotażowym „Dobry Posiłek”.

- Jego celem jest  wdrożenie optymalnego modelu żywienia pacjentów w szpitalach i zwiększenie dostępności porad żywieniowych. Wprowadzenie tego programu wynika ze szczególnego znaczenia właściwego żywienia dla pacjentów - wyjaśnia Rafał Śliż, rzecznik prasowy Podkarpackiego Oddziału Woj. NFZ w Rzeszowie.

Ten program chętnie wdrażają szpitale z Podkarpacia i obecnie  uczestniczy w nim 30 placówek. NFZ przeznaczył w ub.r.  na ten cel  6,76 mln zł. 

- Dzięki dodatkowym pieniądzom z NFZ nasi pacjenci mogą  jeść bardziej zdrowo i różnorodnie. Zwiększa to szanse chorych na wyzdrowienie, poprawia skuteczność leczenia i  zmniejsza ryzyko powikłań   - tłumaczy Andrzej Sroka, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie.

- Posiłki w naszym szpitalu   są teraz bardziej zdrowe, zbilansowane,   bogatsze i atrakcyjniejsze niż do tej pory oraz dostosowane do stanu pacjenta - potwierdza Paweł Pazdan, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Mielcu. 

- Trzeba pamiętać, że żywienie osób chorych to jedna z metod leczniczych. Dieta ma ogromny wpływ na stan zdrowia, powinna być od niego zależna. Są więc diety podstawowe, ale także m.in. cukrzycowe, lekkostrawne, kleikowe, płynne itd. Kaloryczność jest dostosowana do aktywności chorego - mówi Marzena Nowak, naczelna pielęgniarka mieleckiego szpitala.

Program Dobry posiłek ma dać więcej korzyści. - Odpowiednie żywienie stanowi integralną część procesu leczenia, a właściwa ocena stanu odżywienia i wdrażanie sposobu żywienia jest istotnym elementem zwiększenia szans chorych na wyzdrowienie, poprawę skuteczności zarówno leczenia zachowawczego, jak i chirurgicznego oraz zmniejszenie ryzyka powikłań i skrócenie czasu gojenia się ran pooperacyjnych - wylicza Rafał Śliż.

Jest też rachunek ekonomiczny. - Dobrze odżywiony pacjent szybciej powraca do zdrowia. Tym samym może krócej przebywać w szpitalu, co korzystnie wpływa na jego ogólny stan zdrowia fizycznego i psychicznego, a także obniża całkowity koszt leczenia - dodaje rzecznik NFZ.

Dietetycy są zgodni, że niedożywienie albo niewłaściwie dobrana dieta może negatywnie wpływać na przebieg choroby i rekonwalescencję, wydłużać pobyt chorego w szpitalu, a w konsekwencji zwiększać koszty jego leczenia.

- Niedawno leżałem kilka tygodni na kardiologii w rzeszowskim KSW nr 2. W porównaniu do pobytu w tym szpitalu w 2016 r. byłem mile zaskoczony jakością śniadań, obiadów i kolacji. Smaczne, zróżnicowane i estetycznie podane. Nie usłyszałem od innych chorych ani jednej krytycznej uwagi nt. posiłków. Przed laty się zdarzały - wspomina Stanisław z pow. rzeszowskiego.

- Co istotne, lekarz decyduje o rodzaju i czasie stosowanej diety, uwzględniając potrzeby i uwagi chorego - mówi lek. Piotr Stępień, z-ca dyr. ds. lecznictwa mieleckiego szpitala.

„Dobry posiłek” ma też walor edukacyjny, bo pacjent ma dostęp do jadłospisu i może dopasować model żywienia odpowiedni dla siebie, pod kątem urozmaicenia potraw i zbilansowania wartości odżywczych w diecie. Zwracając uwagę na ilości białka, węglowodanów, w tym cukrów, tłuszczu, błonnika i soli. Ważny jest też sposób obróbki posiłku - mówi Aneta Dyka-Urbańska, rzecznik pras. Szpitala Specjalistycznego w Mielcu.

W Rzeszowie, jako pierwszy szpital, ten projekt wdrożył Szpital Specjalistyczny Pro-Familia.