Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry mecz JKS-u na koniec sezonu i zwycięstwo

arb
JKS zakończył sezon wysokim zwycięstwem
JKS zakończył sezon wysokim zwycięstwem Krzysztof Kapica
W ostatnim ligowym pojedynku piłkarze JKS-u przełamali złą serię i odnieśli okazałe zwycięstwo 4:1 nad Podhalem Nowy Targ. Mecz mógł się podobać, gdyż obie drużyny grały otwarty futbol, stwarzały sobie sporo okazji do zdobycia goli.

JKS Jarosław - Podhale Nowy Targ 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Kłusek 45+3, 2:0 Aab 67, 3:0 Kmak 75, 4:0 Kmak 80, 4:1 Potoniec 90+2.

JKS: Mikus – Gliniak, Dudek, Świech żżcz [83], Aab – Kaganek, Kłusek, Raba (83 Ozimek), Bała (79 Szakiel) – Kmak. Trener Mariusz Sawa.

Podhale: Gorzelański – Bedronka ż, Mikołajczyk ż, Zając, Drobnak (46 Silczuk) – Czubin (46 Duda), Ligienza, Świerzbiński, Yavorsky, Nawrot ż (85 Głowa) – Potoniec. Trener Grzegorz Hajnos.

Sędziował Fudala (Brzesko). Widzów 170.

W pierwszej części meczu piłka trzykrotnie po akcjach piłka gości lądowała na słupku. W 6. minucie z rzutu wolnego dogrywał Taras Yavorsky i słupek przyszedł z pomocą Andrzejowi Mikusowi. Pod koniec pierwszej części gry Yavorsky dograł z rzutu rożnego, główkował Daniel Mikołajczyk i Mikus sparował uderzenie na słupek. Chwilę później lekko na bramkę uderzył Mikołajczyk i futbolówka znów odbiła się od słupka. Niewykorzystane okazje zemściły się w doliczonym czasie gry. Po rzucie rożnym i lekkim zamieszaniu Kamil Kłusek pokonał bramkarza Podhala. W drugiej połowie goście dążyli do wyrównania, lecz nadziewali się na świetne kontry JKS-u. Trzy z nich zakończyło się golami. Świetny mecz rozgrywał Daniel Kmak, który oprócz dwóch goli brał udział przy dwóch pozostałych. W 84. minucie rzut karny wykonywał Yavorsky i Mikus wyczuł intencję strzelca. Wynik pojedynku w doliczonym czasie ustalił Jarosław Potoniec, wykorzystując podanie Bartłomieja Głowy.

Opinie

Daniel Kmak, napastnik JKS-u: Początek meczu był w naszym wykonaniu słaby, jednak z czasem się rozkręciliśmy, zdobyliśmy gola do szatni. W drugiej części meczu wykorzystaliśmy kilka okazji. Goście grali odważnie, teraz swoje sytuacje do strzelenia goli mieli.
Mariusz Sawa, trener JKS-u: Pojedynek z Podhalem był podsumowaniem bardzo dobrego sezonu. Obie drużyny stworzyły sobie dużo sytuacji bramkowych. Gdyby mecz zakończył się wynikiem 10:6 nikt nie byłby zły. Dziękuję za współpracę w Jarosławiu, niesamowicie cieszę się, że mogłem tu pracować, poznać tak wielu wspaniałych ludzi. Stworzyliśmy w klubie świetną rodzinę i naprawdę wielka szkoda, że w taki sposób to się kończy.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24