Doceń witaminę C i jesienne owoce

Na jaki make-up stawiamy w tym sezonie?

Pierwszy trend to makijaż smoke eyes (przydymione oko), czyli górna i dolna powieka, plus matowe usta z kroplą bezbarwnego błyszczyku. To trend ponadczasowy i zawsze modny.
Drugi aktualny trend to cienie mocno nasączone kolorami m.in. granat, burgund, fiolet, bakłażan. Nałożone na całą powiekę. Usta w odcieniach naturalnego błyszczyku (brzoskwinia i morela).
A trzeci trend to kreski na oczach, wykonane eyelinerem z brokatem. Powinny być w żywych kolorach, jak dojrzała śliwka, oliwka i szafirowy odcień granatu.

Jak dobieramy makijaż i czym się kierujemy?

Makijaż powinniśmy dobierać do okoliczności i miejsca, gdzie się wybieramy. Do swojego wieku oraz barwy naszej tęczówki. Kierujmy się dobrym samopoczuciem i stawiajmy na naturę.

Modna gama kolorów tej jesieni?
Stawiamy na lawendę, wrzos, miedź, porcelanową morelę i dojrzałą brzoskwinię. Porcelanowa morela i dojrzała brzoskwinia są idealne dla osób o dojrzałej cerze.

A na coś szczególnego zwrócić uwagę?

Nacisk kładziemy na naturalne, zadbane brwi. Powinny być gęste oraz naturalne. Nie robimy już z naszych brwi cieniutkich niteczek. Są niemodne.
Już za miesiąc Andrzejki. Co zrobić, aby poszarzała i zmęczona cera nabrała blasku na andrzejkowe bale?

Po okresie lata nasza skóra jest przesuszona i często pokazują się na niej przebarwienia. Skóra przesuszona powinna zostać oczyszczona z martwego naskórka i głęboko nawilżona np. regenerującymi olejkami (na noc). Skórze z przebarwieniami możemy podać preparaty z witaminą C. Pamiętajmy zarazem, że powinniśmy dostarczyć witaminę C (a dokładnie wit. C 1000) do wnętrza naszego organizmu. Wtedy uzyskamy efekt rozjaśnienia cery w bardzo naturalny sposób.

Jak pozbyć się uciążliwych i brzydko wyglądających worków pod oczami?

Prostym domowym sposobem jest schłodzenie łyżeczki w zamrażalniku i nałożenie na zamknięte oczy (od 5-10 minut). Srebrna łyżeczka daje większy efekt.

Jakim zabiegom kosmetycznym warto się poddać przed Andrzejkami?

Odpowiednie będą zabiegi ujędrniające i głęboko nawilżające oraz przywracające równomierny koloryt naszej skórze. Takie efekty daje mezoterapia mikroigłowa oraz stosowanie serii odpowiednio dobranych kosmetyków. Pamiętajmy, że ciemna karnacja już nie jest w modzie.
A z jakich rodzajów peelingów możemy wybierać w gabinecie kosmetycznym?

Od peelingu enzymatycznego, drobnoziarnistego, owocowego, gruboziarnistego po peeling pietruszkowy, który jest naturalnym produktem.

O czym jeszcze pamięta jesienią kobieta zadbana?
Przede wszystkim o zabiegach odżywiających skórę. Także tych mocno regenerujących i podnoszących owal twarzy.

Najprostszy domowy peeling?

Ja stawiam na peelingi owocowe, ponieważ jesienią mamy dostęp do świeżych owoców. Wystarczy obrać pomarańczę ze skórki, przeciąć na pół i miąższem pocierać oraz masować twarz. Tak samo można postąpić z kiwi i grejpfrutem. Czas zabiegu to około 10 minut. Pamiętajmy o delikatnych ruchach. Dodatkowo grejpfrut ma właściwości lekko wybielające i rozjaśniające skórę.

A domowa maseczka odpowiednia na jesień?

Znowu postawię na maseczkę z owoców np. brzoskwini lub moreli. Dodajemy dwie łyżki śmietany 18-procentowej, miąższ z owoców i parę kropel grejpfruta (jeśli chcemy rozjaśnić cerę). Taka maseczka ma działanie odświeżające i odżywiające skórę.

Jakie kremy do twarzy stosować jesienią?

Kremy nawilżające o lekkiej konsystencji, z filtrami (10-20) lub z dodatkiem złotej witaminy C. Nasza skóra powinna być dobrze przygotowana na nadchodzące mroźne dni. Pamiętajmy, że kremy z filtrami obowiązują nas przez cały rok. Tylko dobierajmy je odpowiednio do pory roku.

A do rąk?

Tak naprawdę każdy krem jest dobry tylko jest jeden warunek. Stosujemy je codziennie. Prawdziwym ratunkiem dla skóry dłoni jest głębokie nawilżanie nocne. Smarujemy ją np. różnego rodzaju olejkami, np. arganowy, nakładamy bawełniane rękawiczki i idziemy spać.