Statystyki szczepień przeciwko Covid-19 nie wypadają najlepiej. Dlaczego społeczeństwo nie chce się szczepić?
Powodów głównym może być kilka. Pierwszy to taki, że do nie końca dobrze zorganizowana była akcja promocyjna. Pojawiło się dużo sprzecznych informacji również ze strony Ministerstwa Zdrowia, rządu i środowisk naukowych. Nie było jasnego, edukacyjnego przekazu od samego początku. Zaczęto robić to dopiero teraz, a to jest już troszeczkę za późno. Spowodowało to, że część osób po prostu się zraziła. Podobna sytuacja była z używaniem maseczek. Na początku pandemii pan minister zdrowia, w jednym z wywiadów powiedział, że maseczki ochronne nic nie dają i nie ma sensu ich nosić, a później zmienił zdanie. I te argumenty podnosiły też osoby, które do końca nie wierzyły w pandemię. Druga sprawa to taka, że część osób przeszła już koronawirusa i uważa, że dostali naturalną odporność, bo posiadają przeciwciała. Natomiast trzeci powód jest taki, że Polacy generalnie nie chcą się szczepić i to widać bardzo dobrze, na przykładzie szczepień na grypę. Jesteśmy jednym z narodów w Europie, który ma jedno z najniższych wskaźników jeśli chodzi o osoby, które szczepiły się na grypę. To też pokazuje, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, aby się szczepić. Na pewno też akcja edukacyjna w państwach europejskich jest dużo większa niż u nas i tam szczepienia są bardziej masowe, zwłaszcza w tych grupach, które są mocno narażone na głębsze komplikacje i cięższe przechodzenie grypy. W Polsce z bardzo dużą ostrożnością podchodzimy do szczepień. Ci, którzy chcieli się zaszczepić, na pewno już się zaszczepili, a ta fala osób, którą trzeba byłoby przekonać, jest coraz słabsza.
A jeśli teraz ruszylibyśmy z dużą akcją promocyjną to czy moglibyśmy podnieść te nasze statystyki?
Sądzę, że tak, chociaż błąd został popełniony na samym początku. Osoby i środowiska, które są niechętne do szczepień, będą podważać te argumenty, ponieważ nawet epidemiolodzy, którzy współpracowali z rządem, czy Ministerstwem Zdrowia, podkreślali, że szczepienia nie w pełni przynieść pożądany skutek. Zostało zasiane ziarno niepewności i teraz ono kiełkuje w współczesnym medialnym społeczeństwie. Nawet jeden news, który nie jest prawdziwy, ma bardzo duże zasięgi i znajduje odbiorców, którzy chcą w to wierzyć i wierzą.
Rząd proponuje społeczeństwu też różne zachęty, w postaci nagród, aby się zaszczepić. To dobre rozwiązanie?
Część osób może to przekonać, ale nie sądzę, aby to był duży odsetek ludzi. W spisie powszechnym też było bardzo dużo nagród i mimo to, że spis jest obowiązkowy, jakiegoś dużego odzewu nie było widać. Nie liczyłbym jednak na jakieś radykalne ruszenie Polaków w kierunku punktów szczepień.
A co z naszą odpowiedzialnością zbiorową, czy nie ma ona znaczenia dla ludzi?
Patrząc na te dane, które publikuje Ministerstwo Zdrowia widać, że przodują te gminy, które są bardzo dużymi miastami, albo gminami przylegającymi do dużych miast. Widać, że szczepienie ma bardziej wielkomiejski charakter. Po statystykach widać, że dużo większą pracę trzeba wykonać na terenach wiejskich lub w stosunkowo niewielkich miastach.
Czyli na statystyki ma wpływ też zróżnicowanie poziomu urbanizacji?
Województwo podkarpackie jest najsłabiej zurbanizowane. Nasze miasto Rzeszów nie można porównywać do Warszawy, Krakowa czy Poznania. Na Podkarpaciu dominują małe i średnie miasta oraz tereny wiejskie.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?