Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat w Woli Zgłobieńskiej. Zginęli w płomieniach [FILM]

Beata Terczyńska
Krzysztof Łokaj
Dwoje ludzi w wieku ok. 50 lat zginęło rano w pożarze drewnianego domu w Woli Zgłobieńskiej.

Zwęglone ściany niewielkiego, drewnianego domu położonego na uboczu, wybite szyby i drzwi, dookoła spalone meble, ułożone na stercie resztki zdartego dachu i stropu. Taki makabryczny widok zastaliśmy rano w Woli Zgłobieńskiej. Dwa ciała zabrano już do kostnicy. Prokurator skończył oględziny miejsca tragedii.

- Dochodziła czwarta rano, jak syn otworzył drzwi, by wypuścić kota. Biały dzień już był - opowiada przejęta Maria Nowak, sąsiadka tragicznie zmarłej pary. - A tu coś strzela, coś jakby pryska. Myśli sobie, co to może być. Zadziera głowę, że może jakaś płyta z dachu leci, ale nie. Wyszedł trochę dalej, patrzy zza ganku, a tu chałupa sąsiadów stoi w ogniu. Wstawaj! Dom sąsiadów się pali - krzyczy. Dzwon po straż!

Pani Maria z płaczem wykręciła numer do strażaków. Przyjechało 9 zastępów.

Z Rzeszowa, Woli Zgłobieńskiej, Niechobrza, Boguchwały, Zgłobnia i Nosówki. Dom stał już cały w ogniu. Na ratunek ludzi było już za późno.

Waldemar Bijoś, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Zgłobieńskiej mówi, że w pogorzelisku znaleźliśmy dwa nadpalone ciała.

- Ciało kobiety leżało przy oknie, a mężczyzny w drzwiach między kuchnią a pokojem. Widać próbowali jeszcze wydostać się z pożaru, ale nie mieli szans, by uciec. Ogień odciął im drogę - mówi.

Para, która, jak mówią ludzie we wsi, nie była małżeństwem, sprowadziła się tu jakieś 8 - 10 lat temu. Mieli ok. 50 lat. Byli spokojni, bezkonfliktowi. Mieszkali na uboczu wsi.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Niewykluczone, ze domownicy zostawili coś na kuchence i poszli spać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24