Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat wychowanka Stali Stalowa Wola. W tym sezonie nie wróci już na boisko

Arkadiusz Kielar
Wychowanek Stali Stalowa Wola, Artur Cebula, przeżywa prawdziwy dramat, po raz kolejny ma poważne kłopoty ze zdrowiem i nie zobaczymy go już na boisku w tym sezonie.
Wychowanek Stali Stalowa Wola, Artur Cebula, przeżywa prawdziwy dramat, po raz kolejny ma poważne kłopoty ze zdrowiem i nie zobaczymy go już na boisku w tym sezonie. Arkadiusz Kielar
Piłkarz drugoligowej Stali Stalowa Wola, Artur Cebula, nie wróci już na boisko w obecnym sezonie. Wszystko przez kontuzję.

Jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w drugiej lidze nie może znowu grać przez poważne kłopoty z kolanem.

20-letni Cebula to wychowanek Stali. W 2010 roku został zawodnikiem Korony Kielce, w której występował w Młodej Ekstraklasie. Do stalowowolskiej drużyny wrócił na zasadzie wypożyczenia z Korony przed rundą wiosenną sezonu 2011/2012, ale w rundzie jesiennej kolejnego sezonu nabawił się groźnej kontuzji.

Zagrał ze Śląskiem

Kontuzja sprawiła, że z mogącym grać w obronie lub pomocy piłkarzem nie została wtedy przedłużona przez Stal umowa o wypożyczeniu go z Korony na rundę wiosenną poprzedniego sezonu.

Ale zarówno sam "Cebul" jak i szefowie piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli deklarowali, że piłkarz będzie miał otwartą drogę do powrotu do "Stalówki" przed obecnym sezonem po wyleczeniu kontuzji. I wrócił, trenował, wydawało się, że kłopoty ma już za sobą. Na boisku pojawił się ponownie po dziesięciu miesiącach, w pucharowym meczu w sierpniu ze Śląskiem Wrocław, z którym Stal przegrała 1:3. Ale okazało się, że wrócił tylko na chwilę.

- Więzadła nie przyjęły się po rekonstrukcji, po ligowym meczu z Olimpią Elbląg (Stal wygrała u siebie 24 sierpnia 1:0 - przyp. red) znowu przestałem grać - mówi Artur Cebula. - Przechodzę obecnie znów rehabilitację, ale znowu czeka mnie kolejna operacja, za miesiąc-dwa. I potem znowu rehabilitacja. Nie mam pojęcia, kiedy wrócę do gry, myślę, że za rok, w tym sezonie już nie. Mam nadzieję, że będę mógł grać znowu na dobrym poziomie, ale nie chcę o tym na razie mówić.

Chciałby pomóc

Artur, który został wypożyczony do Stali ponownie z Korony, a z końcem roku będzie już wolnym zawodnikiem, bo kończy mu się też umowa z Koroną, ogląda kolegów z stalowowolskiej drużyny z trybun.

I woli mówić o swoim zespole niż o kontuzji. Stalowowolanie zajmują obecnie wysokie trzecie miejsce w tabeli drugiej ligi wschodniej, a do zakończenia jesiennych rozgrywek zostały jeszcze trzy spotkania.

- Cieszyłem się, że mogłem zagrać przeciwko Śląskowi Wrocław w Pucharze Polski, zespołowi z ekstraklasy. To były myślę niezapomniane chwile zarówno dla nas, zawodników, jak i kibiców w Stalowej Woli - przyznaje.

- Mało brakowało, żebyśmy sprawili niespodziankę (Stal przegrała dopiero po dogrywce - przyp. red), ale będzie można spróbować także swoich sił w pucharowych meczach w przyszłym sezonie. Fajnie, że nasz zespół dobrze spisuje się w lidze, nikt się chyba nie spodziewał, że będą tak dobre wyniki. Chciałbym pomóc kolegom na boisku, ale niestety mogę oglądać tylko mecze z trybun. Czy Stal może powalczyć o awans? Przekonamy się na wiosnę, na pewno jest potencjał w tej drużynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24