Druga kadencja arcybiskupa Józefa Michalika

Ok. godz. 10.30 biskupów, zmierzających do siedziby Episkopatu, wita manifestacja około 10 osób, głównie starszych. Grupa przedstawia się jako "Suwerenność Narodu Polskiego". Śpiewają przy akompaniamencie gitar. Przynieśli transparenty: "Prosimy o Polaka", "Gdy milczą pasterze, krzyczą owce", "Dlaczego antykatolickie media tak bardzo lansują kard. Dziwisza, abp. Głódzia i innych >>naszych<<". Biskupi wchodzą do budynku nie zwracając uwagi na manifestujących.

Głódź pewny zwycięstwa

Abp Sławoj Leszek Głódź, przechodząc koło dziennikarzy, rzuca w ich kierunku:

- Tylko program Jana Pawła II, po prostu program Jana Pawła II. Bp Antoni Długosz wzdycha: - Ja tylko prosiłem, żeby mnie nie wybrali.

Na dziennikarskiej giełdzie mówi się o pięciu kandydatach. Wymienia się m.in. kard. Stanisława Dziwisza, abpa Sławoja Leszka Głódzia i abpa Józefa Michalika, dotychczasowego przewodniczącego. Głódź wydaje się być bardzo pewny zwycięstwa, tryska humorem, udziela wywiadów. Abp Michalik mówi PAP-owi, że "nie wyklucza ponownego ubiegania się o to stanowisko w przypadku, gdyby jego kandydatura została zgłoszona".

O metropolicie warszawskim, abpie Kazimierzu Nyczu, mówi się raczej jako o ewentualnym wiceprzewodniczącym.

Ok. godz. 11.30 abp Michalik wygłasza wstępne przemówienie. Wskazuje w nim wątki, którymi podczas tej sesji zajmą się biskupi. Jednym z najważniejszych punktów obrad będzie kryzys powołań. Inne tematy to rodzina i polityka rodzinna oraz kryzys gospodarczy.

Gościem specjalnym sesji jest Kiko Argüello, założyciel neokatechumenatu. Opowiada biskupom o zatwierdzonych niedawno statutach tego ruchu.
Manifestacja przed siedzibą Episkopatu trwa. Po drugiej stronie ulicy manifestują ludzie z flagami Polski i Watykanu.
Czternastu kandydatów

O godz. 12.40, podczas briefingu dla dziennikarzy, okazuje się, że kandydatów jest czternastu. Rzecznik KEP, ks. Józef Kloch, nie chce podać żadnych nazwisk. Mówi: - Na tle tych przecieków i analiz, które pojawiały się w mediach, bylibyście państwo zaskoczeni. Na pytanie, czy na liście nie ma typowanych kandydatów, odpowiada: - Aż tak zaskoczeni by państwo nie byli.

Pierwsza tura głosowania rozpoczęła się o godz. 14.30. Z 14 kandydatów zostaje sześciu - co oznacza, że pozostali nie otrzymali ani jednego głosu. Ks. Kloch, zapytany przez dziennikarzy, czy i tym razem byliby zaskoczeni listą kandydatów, uśmiecha się i mówi, że trzy nazwiska zaskoczeniem by nie były.

Ponownie Michalik

O godz. 15.25 wszystko już jest jasne. Przewodniczącym, na kolejne 5 lat, zostaje abp Józef Michalik. Ks. Kloch nie chce powiedzieć, iloma głosami zwyciężył. Z arytmetyki wyborczej wynika, że otrzymał przynajmniej 47 głosów.

Na podstawie relacji na żywo w wydaniu online "Tygodnika Powszechnego".