Duże pochwały dla Politechniki

Drużyna rzeszowskich „inżynierów” nie poszalała, wylądowała na 10. miejscu w kategorii open (na 12 rywalizujących ekip), ale pracownicy uczelni zebrali mnóstwo pochwał za organizację samych zawodów, które po raz pierwszy odbyły się w stolicy Podkarpacia.
- Nie chodzi o to, aby się na siłę chwalić, ale impreza naprawdę się udała. Właściwie wszyscy przedstawiciele innych zespołów namawiali nas, abyśmy zrobili zawody także następnym razem. No, może z wyjątkiem pracowników Politechniki Koszalińskiej. Ta ma za rok swój jubileusz i nasi goście stamtąd prosili nas, abyśmy z tej okazji odstąpili turniej. Możliwe, że pójdziemy im na rękę - uśmiecha sie Grzegorz Sowa, główny organizator czempionatu.
Z przedstawicieli Podkarpacia najlepiej poradziła sobie drużyna Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania, która zakończyła rywalizację na szóstej pozycji. Jedenastą lokatę zajął Uniwersytet Rzeszowski. MVP turnieju open został wybrany Damian Lisiecki (Uniwersytet AM Poznań).
Łódź w Rzeszowie zaliczyła tak zwany dublet, ponieważ w kategorii + 50 najlepsza okazała się także drużyna Politechniki Łódzkiej. Zespół Uniwersytetu Rzeszowskiej zmieścił się na podium, zdobywając trzecie miejsce.
Nagrody wręczali: profesor Tadeusz Markowski, rektor Politechniki Rzeszowskiej, Marek Karbarz, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Montrelau oraz Mateusz Masłowski, siatkarz Asseco Resovii.
tor

OSTATECZNA KOLEJNOŚĆ DRUŻYN:

kategoria Open, 1. Politechnika Łódzka I, 2. Uniwersytet AM Poznań I, 3. Uniwersytet Łódzki, 4. Akademia Sztuki Wojennej, 5. Politechnika Gdańska, 6. WSiZ Rzeszów, 7. Uniwersytet AM Poznań II, 8. Politechnika Koszalińska, 9. AGH Kraków, 10. Politechnika Rzeszowska, 11. Uniwersytet Rzeszowski, 12. Politechnika Łódzka II; kategoria 50+, 1. Politechnika Łódzka, 2. Politechnika Gdańska, 3. Uniwersytet Rzeszowski, 4. Politechnika Koszalińska.